Turek "wyprał" 17 mln zł i oszukiwał na podatkach. Został aresztowany
Zarzuty udziału w oszustwach podatkowych oraz "prania" pieniędzy postawiła Prokuratura Regionalna w Gdańsku 31-letniemu Turkowi, który prowadził pod Piasecznem firmę. Mężczyzna mógł "wyprać" ponad 17 mln zł i nie odprowadzić ponad 3 mln zł VAT.
O zatrzymaniu i postawieniu obywatelowi Turcji zarzutów w tej sprawie poinformował w czwartek prok. Maciej Załęski, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Wyjaśnił, że 31-latek był prezesem zarejestrowanej w okolicach Piaseczna spółki prowadzącej działalność w zakresie transportu oraz pośrednictwa w sprzedaży. Załęski poinformował, że organom ścigania udało się ustalić, iż prowadząc działalność gospodarczą mężczyzna dopuścił się oszustw podatkowych oraz "prania" pieniędzy.
Do Skarbu Państwa nie wpłynęło 3,2 mln zł z VAT
Rzecznik poinformował, że mężczyznę zatrzymano we wtorek na terenie województwa mazowieckiego. Został on przewieziony do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, gdzie postawiono mu zarzuty.
Dotyczyły one oszustwa podatkowego, w efekcie którego do Skarbu Państwa nie wpłynęło 3,2 mln zł podatku VAT oraz udziału w nielegalnym transferze czyli "praniu" pieniędzy pochodzących z przestępstwa. Drugi z zarzutów dotyczył "wyprania" ponad 17 mln zł.
Załęski poinformował, że śledztwo w tej sprawie wszczęto 9 lipca, a w jego ramach prowadzone są kolejne czynności. Powołując się na dobro postępowania, rzecznik odmówił podania bardziej szczegółowych danych dotyczących sprawy, w tym nazwy firmy, której prezesem był Turek czy detali dotyczących sposobu, w jaki miało dojść do oszustwa i "prania" pieniędzy.
Służby przeszukały nieruchomości należące do Turka
Załęski dodał, że zleconego przez prokuraturę zatrzymania dokonali funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni, którzy przeprowadzili też przeszukania nieruchomości użytkowanych przez Turka.
Rzecznik wyjaśnił, że po postawieniu 31-latkowi zarzutów, prokuratura skierowała do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. W środę sąd przychylił się do wniosku prokuratury.
Czytaj więcej
Komentarze