Karambol na A2 w okolicy Poznania. Tir nie wyhamował przed robotami drogowymi

Do zdarzenia doszło przed remontowanym odcinkiem autostrady pomiędzy węzłami Krzesiny i Luboń. W karambolu udział wzięły w sumie cztery samochody ciężarowe i dwa osobowe. Rannych zostało pięć osób, w tym jedno dziecko. Zablokowana została możliwość wjazdu na autostradę w kierunku Świecka przez węzeł Krzesiny.
Wypadek miał miejsce około godziny 10:30 na 166 kilometrze autostrady A2.
Zakleszczone auta osobowe
Na ciężarówkę, która zatrzymała się najprawdopodobniej przed zatorem tworzącym się przed robotami drogowymi najechały kolejne samochody ciężarowe. Prawdopodobnie ostatni z nich, kierowca tira, nie zdążył wyhamować i uderzał w pojazdy stojące przed nim.
Efekt domina spowodował, że zderzyły się cztery ciężarówki i dwa samochody osobowe. Małe auta zostały zakleszczone między większymi
Pięć osób zostało rannych.
- Zostali zabrani do poznańskich szpitali. Najbardziej poszkodowana jest kobieta jadąca samochodem osobowym. Jej stan jest określany jako ciężki - przekazał Polsat News mł. insp. Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.
Z miejsca zdarzenia została przetransportowana do szpitala śmigłowcem LPR.
Złamany kręgosłup i obrażenia głowy
Reporter Szymon Kiepel, który był na miejscu poinformował, że kobieta ma złamany kręgosłup i poważne obrażenia głowy.
Wśród osób poszkodowanych jest również jej 8-letnia córka, jej stan jest dobry.
Utrudnienie na autostradzie miało trwać trzy godziny, jednak około godziny 15 GDDKiA poinformowała, że usuwanie skutków wypadku potrwa do odwołania, a ostatecznie ruch został całkowicie przywrócony około godz. 18 - poinformował Dyżurny Punktu Informacji Drogowej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Czytaj więcej