Zgubił nietypową obrączkę, którą nosiła jego zmarła żona. Prosi o pomoc w poszukiwaniach
- To jedna z niewielu pamiątek, które zostały mi po zmarłej żonie i chyba najważniejsza rzecz, którą po niej mam - powiedział Maciej Jarmoliński. Obrączkę przypominającą biżuterię z filmu "Władca Pierścieni" zgubił podczas spaceru z psem na warszawskiej Woli. Poprosił widzów Polsat News, by pomogli mu ją znaleźć.
Mężczyzna zgubił obrączkę w ubiegły poniedziałek około godz. 18, gdy szedł od skrzyżowania ulic Krochmalnej z Ciepłą do Parku Mirowskiego. Oba miejsca dzieli 400 metrów. Po drodze przeszedł też przez aleję Jana Pawła II.
Pan Maciej jest pewien, że wychodząc z mieszkania miał obrączkę na palcu. - Często to sprawdzam, bo jestem na tym punkcie zafiksowany. Zorientowałem się po 5-10 minutach, że jej nie mam - mówił.
Ze znajomymi szukał jej przez kilka godzin, dwukrotnie użyli nawet wykrywacza metalu. Niestety, bezskutecznie.
Obrączka jak z "Władcy Pierścieni"
Obrączka jest złota, a charakterystyczne grawerunki z zewnętrznej strony upodabniają ją do pierścienia z trylogii Tolkiena "Władca Pierścieni".
- Z żoną byliśmy fanami filmu i książki. Jeżeli ona wypadła gdzieś na ulicy to domyślam się, że ktoś już ją ma - stwierdził.
Zwrócił się też o pomoc do widzów Polsat News. - Poproście znajomych, rodzinę, którzy nie oglądają telewizji, nie przeglądają Facebooka; zapytajcie, czy może znaleźli coś ostatnio na spacerze - powiedział.
Czytaj więcej
Komentarze