Kosiniak-Kamysz: PSL-Koalicja Polska będzie walczyć o ok. 10 proc. w wyborach
Wystartujemy w wyborach pod szyldem PSL-Koalicja Polska. Wierzę głęboko, że wejdziemy do parlamentu. W wyborach będziemy walczyć o wynik około 8-10 proc. - mówił w środę szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że rozmawia z Kukiz'15 o wspólnym programie.
- Tylko koalicja PO-PSL jest w stanie odsunąć PiS od władzy po wyborach. Zaznaczył jednak, że czas rozmów koalicyjnych z Platformą minął - stwierdził prezes PSL w radiowej Trójce.
Jak mówił, dla ludowców nie jest najważniejsze posiadanie miejsc w Sejmie. - Nie rozeszliśmy się o nazwiska (...), to nigdy nie byłby powód do niekontynuowania współpracy - powiedział.
"PO wybrała program centrolewicowy, a nie chadecki"
Jego zdaniem, "ważniejsze jest to, dlaczego wybieramy własną drogę". - Sama chęć bycia w Sejmie, jeżeli byłaby inspiracją dla partii politycznej do funkcjonowania, a nie przekazanie swoich wartości, swojego programu, swoich ideałów, to byłoby naprawdę miałkie. Polityka bez wartości jest drogą na manowce - zaznaczył.
Oświadczył, że PSL nie będzie poświęcać swoich wartości tylko dlatego, żeby być w Sejmie. Zwrócił też uwagę, że PO wybrała program centrolewicowy, a nie chadecki.
- My się określiliśmy, budujemy blok umiarkowanego centrum. Rozumiemy, że drugi blok socjalliberalny buduje PO - zaznaczył polityk. Jak podkreślił nic nie stoi na przeszkodzie, by Platforma zawarła koalicję z lewicą - SLD i Wiosną.
Szef PSL: opozycja powinna ze sobą współpracować
Zdaniem lidera Stronnictwa, koncepcja budowy dwóch bloków jest lepsza, ponieważ daje ogromną szansę na to, że PiS nie będzie miało samodzielnej większości. - Przy jednej (liście) zjednoczonej opozycji wygrana PiS jest stuprocentowa, zero-jedynkowe rozstrzygnięcie. Trzeba wybrać rozwiązanie bardziej racjonalne - ocenił.
Kosiniak-Kamysz podkreślił jednocześnie, że opozycja powinna ze sobą współpracować. - Może być zjednoczona w działaniu, a nie zjednoczona na jednej liście - dodał.
- Czy wspólne wartości na jednej liście wyborczej jesteśmy w stanie dzisiaj znaleźć? O to rozegrał się cały bój w kampanii europejskiej. My nie wygraliśmy wyborów europejskich pomimo zjednoczenia, przegraliśmy siedmioma punktami procentowymi. Trzeba było z tego wyciągnąć wnioski - mówił prezes PSL.
- Kto uważa, że należy powtarzać ten eksperyment z tymi samymi składnikami i oczekiwać innych efektów to jest w błędzie - uznał.
PSL rozmawia z Kukiz'15
- Wierzę głęboko, że wejdziemy do parlamentu i będziemy walczyć o wynik około 8-10 proc. - oświadczył szef PSL. Zapowiedział, że jego ugrupowanie wystartuje pod szyldem PSL-Koalicji Polskiej z komitetu "wymagającego 5-procentowego progu wyborczego".
Kosiniak-Kamysz był pytany, czy poda się do dymisji jeśli Stronnictwo nie wejdzie do Sejmu. - Lider bierze 100 proc. odpowiedzialności, szczególnie w takim momencie, jak są wybory parlamentarne jest zawsze stuprocentowa odpowiedzialność lidera i wiem, jak należy się w takich momentach zachowywać - powiedział
Przyznał również, że rozmawia o postulatach Kukiz'15. - Niektóre pomysły Pawła Kukiza mi się podobają i rozmawiamy z jego partią o programie - mówił
Czytaj więcej
Komentarze