"Wyraziłem niezadowolenie i dezaprobatę". Premier o rozmowie z kanclerz Niemiec
Premier Mateusz Morawiecki podkreślił we wtorek, że podczas rozmowy z kanclerz Niemiec Angelą Merkel "wyraził niezadowolenie" i dezaprobatę wobec łamania pewnych konwenansów, norm, standardów UE, w związku z brakiem wyboru Beaty Szydło na stanowisko szefowej komisji ds. zatrudnienia.
O szczegóły rozmowy z kanclerz Niemiec premier został zapytany na wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie.
- Wyraziłem swoje ogromne niezadowolenie i dezaprobatę wobec łamania pewnych konwenansów, pewnych norm, pewnych standardów Unii Europejskiej. UE nie powinna łamać swoich własnych standardów, swoich własnych rozwiązań, które przyjmuje. Wśród tych rozwiązań było to, że komisja ds. zatrudnienia, stanowisko jej przewodniczącego, zostało przypisane dla grupy EKR. Kandydatem EKR była pani premier Beta Szydło, myślę, że najlepszy kandydat w Europie na to stanowisko - podkreślił premier na wtorkowej konferencji prasowej.
Według niego Szydło nie została wybrana na przewodniczącą komisji ds. zatrudnienia "ze względu na zacietrzewienie posłów lewicowych, lewackich, również socjalistycznych". - Niestety ta umowa nie została dochowana. Powiedziałem o tym pani Ursuli von der Leyen, powiedziałem o tym kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Rozmawiałem również o tym i wyraziłem moje ogromne niezadowolenie w rozmowie z panem prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Będziemy zastanawiali się, w jaki sposób z tej patowej sytuacji wyjść. Bo jest to patowa sytuacja dla obu stron. Bardzo niezręczna równie dla drugiej strony, tej która w sposób niedojrzały, bardzo zacietrzewiony dokonała takiego niestosownego ruchu - oświadczył szef polskiego rządu.
Czytaj więcej
Komentarze