"Nie wyobrażam sobie, aby Jarosław Kaczyński miał odejść z polityki. Jest architektem zwycięstw"
- Jarosław Kaczyński jest architektem zwycięstw obozu Zjednoczonej Prawicy, architektem całego obozu i nie wyobrażam sobie, aby miał odejść z polityki - podkreślił w poniedziałek szef Solidarnej Polski, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
W niedzielę podczas pikniku rodzinnego zorganizowanego pod hasłem: "Dobry czas dla Polski" w mazowieckiej miejscowości Kuczki-Kolonia, w gminie Gózd, prezes PiS Jarosław Kaczyński mówiąc o dokonaniach rządu i o programie obozu Zjednoczonej Prawicy na jesienne wybory parlamentarne, podkreślił - Wierzę, że uzyskamy dla tego programu poparcie i wierzę, że za cztery lata ktoś, kto będzie stał w tym miejscu - bo ja już swoje lata mam, więc to pewnie nie będę ja - będzie mógł powiedzieć: "kolejny raz dotrzymaliśmy słowa" - dodał.
Kaczyński jest architektem zwycięstw obozu Zjednoczonej Prawicy
Ziobro był pytany podczas konferencji prasowej w Kielcach, czy "może widzi się na miejscu prezesa Kaczyńskiego" za cztery lata. - Jarosław Kaczyński jest architektem zwycięstw obozu Zjednoczonej Prawicy, architektem całego obozu i nie wyobrażam sobie, aby miał odejść z polityki i spoglądać z boku - mówił szef MS.
- Jestem przekonany, że siła i energia, pasja z jaką Jarosław Kaczyński realizuje politykę sprawi, że za cztery i osiem lat, i dłużej też, będzie patronował całemu obozowi i będzie gwarantem realizacji naszych zobowiązań wobec Polski i Polaków. I gwarancją naszych zwycięstw - podkreślił minister sprawiedliwości.
- Ufam, że uda nam się zbudować drużynę, która odniesie sukces w województwie świętokrzyskim i będzie to sukces mierzony dobrymi zamianami dla Polski i regionu - powiedział w poniedziałek w Kielcach lider tamtejszej listy PiS, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
O tym, że Ziobro ma otwierać listę PiS w nadchodzących wyborach do Sejmu w Kielcach (okręg nr 33 obejmujący zasięgiem całe województwie świętokrzyskie), poinformował w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przedstawił wówczas także liderów list wyborczych w pozostałych okręgach.
O sukcesie albo porażce decyduje drużyna
Ziobro podkreślił na konferencji prasowej, że w wyborach: "Liczy się drużyna, a nie indywidualne wyniki poszczególnych osób. One pozostają w pamięci kilka dni po wyborach".
- O sukcesie albo porażce decyduje drużyna i dlatego najważniejsza jest drużyna, również w województwie świętokrzyskim. Tak traktuję wyzwanie, które stoi przede mną, żeby ta drużyna, którą będę współtworzył na liście mogła być najlepszą drużyną dla województwa świętokrzyskiego i później wspólna nasza praca dla województwa w parlamencie będzie rozstrzygać o sukcesie - podkreślił Ziobro.
- Ufam, że uda nam się zbudować drużynę, która odniesie tutaj sukces i będzie to sukces mierzony dobrymi zamianami dla Polski i województwa świętokrzyskiego - zapewnił minister sprawiedliwości.
Zaznaczył, że poza "drużyną" istotne dla niego są też "szacunek dla wyborców" i "lojalność wobec głoszonego programu". - To się nazywa wiarygodność - podkreślił Ziobro. - Zjednoczona Prawica musi z pokorą spotykać się z wyborcami, ciężko realizować zadanie, jakim jest dążenie do tego, by kontynuować dobrą zmianę, by gwarantować lepszą sytuację materialną Polaków (…), aby Polskie Państwo stawało się coraz bardziej nowoczesne, a z drugiej strony, aby stało też na straży podstawowych wartości - podkreślił lider Solidarnej Polski.
W nadchodzącej kampanii ważna będzie wiarygodność polityczna
Zdaniem Ziobry kampania wyborcza będzie się koncentrować m.in. wokół kwestii wiarygodności politycznej osób kandydujących do parlamentu ugrupowań; istotne będą także kwestie światopoglądowe.
W 2015 r. Ziobro zamykał świętokrzyską listę PiS w wyborach do Sejmu. Uzyskał wówczas najlepszy wynik spośród wszystkich kandydatów ubiegających się o mandaty poselskie w regionie - na lidera Solidarnej Polski zagłosowało 67 238 wyborców. Drugi z kolei najwyższy indywidualny wynik w okręgu miał ówczesny minister spraw zagranicznych, Grzegorz Schetyna, który otwierał tu listę Platformy Obywatelskiej - poparło go 42 376 wyborców.
Ziobro przyjechał w poniedziałek do Kielc w związku z dyżurem w biurze poselskim. Jak zapowiedział, odwiedzi w regionie jedno z biur pomocy prawnej, które uruchomiono w ramach sieci nadzorowanej przez ministerialny Fundusz Sprawiedliwości.
Opozycja zajmuje się sobą
Odniósł się też do rozmów, które przed wyborami prowadzą liderzy ugrupowań opozycyjnych. - Żeby rozmawiali i prowadzili tę debatę jak najdłużej i jeden dzień po wyborach jeszcze ustalali zasady utworzenia koalicji - żartował Ziobro.
Ziobro ocenił, że opozycja nie zajmuje się ani Polakami, ani programem, który realnie mógłby pomóc w rozwiązaniu wyzwań stojących przed Polską.
- Tylko zajmuje się sobą, oni dyskutują o sobie, o swoich sprawach, o podziale miejsc (...) i nawet tego problemu nie potrafią rozwiązać. Gdzie im do rozwiązywania problemów Polski i Polaków, skoro nawet nie potrafią dogadać się i ustalić na jakich zasadach będą kandydować w wyborach do parlamentu - powiedział Ziobro.
Czytaj więcej
Komentarze