Kontrmanifestacje i modlitwa różańcowa
W pobliżu trasy przemarszu pojawiły się grupy kontrmanifetsantów. Z kolei środowiska katolickie sprzeciwiające się Marszowi Równości w Kielcach, zorganizowały modlitwę różańcową na placu przy kieleckiej katedrze.
Wszystkie wydarzenia zabezpieczała siły policja.
- Oprócz policjantów z Kielc byli to funkcjonariusze z powiatów województwa świętokrzyskiego i z Krakowa - służby kryminalne, ruchu drogowego i prewencyjne. Nie odnotowaliśmy incydentów, które stwarzałyby zagrożenie bezpieczeństwa. Obserwowaliśmy całe wydarzenie zarówno z lądu jak i z powietrza, wykosztują nasz najnowocześniejszy sprzęt - drony i sprzęt monitoringu - powiedział PAP rzecznik świętokrzyskiej policji, Kamil Tokarski.
Policja nie ujawniła danych odnośnie liczby uczestników Marszu Równości. Z kolei organizatorzy wydarzenia "na gorąco" nie byli w stanie ocenić, ile osób przemaszerowało przez Kielce. Według informacji przekazanych [rzez rzecznika kieleckiego ratusza Tomasza Porębskiego, z obserwacji przedstawicieli magistratu wynika, że w marszu mogło uczestniczyć tysiąc osób. Porębski podkreślił, że nie jest to "twarda liczba".
Prezydent zakazał marszu
Organizacji marszu równości chciał zakazać prezydent Kielc, Bogdan Wenta. Na początku lipca poinformował o wydaniu zakazu organizacji marszu, argumentując to względami bezpieczeństwa.
Tłumaczył zakaz obawami o napiętą atmosferę, jaka mogłaby powstać pomiędzy uczestnikami marszu równości i kilkunastu innych zgromadzeń, jakie zapowiedziano także na 13 lipca (formalnie poza Marszem Równości zgłoszono 12 zgromadzeń). Włodarz wspomniał także, że tego dnia w mieście będzie więcej turystów, ze względu na imprezy Międzynarodowego Harcerskiego Festiwalu Kultury Młodzieży Szkolnej.
Od decyzji prezydenta Kielc, zakazującej Marszu Równości, odwołali się do sądu jego organizatorzy. Do tego odwołania przyłączył się Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar i w piśmie procesowym, skierowanym do Sądu Okręgowego w Kielcach, wniósł o uchylenie decyzji o zakazie manifestacji.
Kielecki sąd przychylił się do wniosków i uchylił decyzję prezydenta miasta zakazującą Marszu Równości argumentując, że wolność zgromadzeń jest prawnie zagwarantowana w Konstytucji RP.
Kielecki ratusz nie odwoływał się od postanowienia, ale zażalenie na decyzję sądu złożyło stowarzyszenie Ligii Rodzin Świętokrzyskich, które podczas rozprawy było jednym z uczestników postępowania. W środę prawomocnie odrzucił je krakowski sąd apelacyjny.
Czytaj więcej
Komentarze