Działacz Wiosny oskarżał koordynatorkę o mobbing. Sąd Koleżeński wydał wyrok

Sąd Koleżeński Wiosny uznał, że Pawłowska dopuściła się niewłaściwego zachowania wobec wolontariusza m.in. poprzez stosowanie wulgaryzmów. "W związku z tym zdecydowano, by na podstawie art. 16 ust. 3 Statutu Partii, w związku z punktem 34 Regulaminu Krajowego Sądu Koleżeńskiego orzec karę upomnienia" - poinformowało w komunikacie ugrupowanie.

 

Art. 16 ust. 2 Statutu Wiosny określa, że karami dyscyplinarnymi są: upomnienie, nagana, zawieszenie w prawach członka partii na okres od sześciu miesięcy do trzech lat oraz wykluczenie z partii.

 

"Nie ma znamion mobbingu"

 

Jak podkreślono, sąd ustalił jednoznacznie, że postępowanie koordynatorki "nie nosił znamion mobbingu".

 

"W ocenie Sądu kara ta jest adekwatna do stopnia przewinienia, ma ona spowodować poprawę jakości komunikacji w zespole i wyeliminowanie niewłaściwych postaw" - zaznaczono.

 

W komunikacie wskazano, że przy wyborze rodzaju kary, Sąd uwzględnił dotychczasową - jak podkreślono - "bardzo dobrą" opinię o Pawłowskiej, wśród jej współpracowników i wolontariuszy oraz jej zaangażowanie w pracę.

 

Na początku maja Przemysław Stefaniak, działający w lubelskiej młodzieżówce Wiosny, zrezygnował z działalności w ugrupowaniu. Na Facebooku opisywał: "zdarzyło mi się płakać godzinami i nie przespać paru nocy". Koordynatorka Monika Pawłowska miała nazywać młodzieżówkę Wiosny "p***ą dzieciarnią", a jego samego wyzywać m.in. za "to, że dostatecznie szybko" nie podał jej ręki.

 

Pawłowska jest koordynatorką partii w regionie lubelskim oraz "dwójką" na lubelskiej liście do Parlamentu Europejskiego (zaraz za legendą "Solidarności" Zbigniewem Bujakiem).

 

W swoim biogramie przedstawia się jako była wiceprzewodnicząca platformy programowej SLD "Forum równych Szans i Praw Kobiet" w woj. lubelskim i inicjatorka utworzenia Rady Kobiet przy Prezydencie Miasta Puławy. W przeszłości była m.in. asystentką posłanki SLD Stanisławy Prządki i pracownicą Kancelarii Sejmu RP.

Czytaj więcej