Kaczyński w Warszawie, Morawiecki w Katowicach. "Jedynki" PiS do Sejmu

Wśród "jedynek" znaleźli się m.in.: marszałek Sejmu, Marek Kuchciński (Krosno), minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (Kielce), szef MON Mariusz Błaszczak (okręg podwarszawski), minister przedsiębiorczości Jadwiga Emilewicz (Poznań), Małgorzata Wassermann (Kraków), Paweł Szefernaker (Koszalin), wiceminister kultury Jarosław Sellin (Gdańsk), Marcin Horała (Gdynia).

Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin został liderem chełmskiej listy PiS, wicepremier Piotr Gliński - w Łodzi.

‼ Kandydaci z numerem 1 na liście #PiS w wyborach do #Sejm, okręgi 9-12 ⬇ pic.twitter.com/m49NkyrwOM

— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) 13 lipca 2019

W Legnicy "jedynkę" ma wiceprezes ugrupowania Adam Lipiński. W Wałbrzychu liderem jest szef KPRM Michał Dworczyk, we Wrocławiu na czele znalazła się posłanka Mirosława Stachowiak-Różecka, a w Bydgoszczy - poseł Tomasz Latos.

W Toruniu na czele listy jest minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, w Lublinie wiceszef MSWiA Sylwester Tułajew, a w Zielonej Górze - poseł Marek Ast.

Macierewicz z Piotrkowa Trybunalskiego

W Sieradzu "jedynkę" ma posłanka Joanna Lichocka, w Chrzanowie b. rzecznik rządu w gabinecie Beaty Szydło - Rafał Bochenek, w Piotrkowie Trybunalskim - wiceprezes PiS, b. szef MON Antoni Macierewicz, w Nowym Sączu - Arkadiusz Mularczyk, w Tarnowie Anna Pieczarka.

W Płocku na pierwszym miejscu znalazł się minister zdrowia Łukasz Szumowski, w Siedlcach - minister energii Krzysztof Tchórzewski,  w Opolu wicewojewoda Violetta Porowska. Liderem w Rzeszowie jest szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski.

W Białymstoku "jedynką" został minister edukacji Dariusz Piontkowski, w Bielsko-Białej wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed. 

Liderem listy w Częstochowie został wiceminister rolnictwa Szymon Giżyński, w Gliwicach szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej Bożena Borys-Szopa, a Rybniku na czele listy jest b. europoseł Bolesław Piecha.

W Sosnowcu "jedynkę" ma posłanka Ewa Malik, w Elblągu poseł Leonard Krasulski, w Olsztynie Wojciech Maksymowicz, w Kaliszu poseł Jan Dziedziczak.

W Koninie lideruje wojewoda Zbigniew Hoffmann, w Pile - Krzysztof Czarnecki, a w Szczecinie minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk. 

"Gowin będzie miał właściwe miejsce"

Na briefingu po zaprezentowaniu "jedynek" rzeczniczka partii Anita Czerwińska, powiedziała że PiS będzie teraz opracowywało propozycje programowe po konwencji, która odbyła się w Katowicach. Zaznaczyła, że póki co PiS ma gotowe "jedynki", a całe listy wyborcze będą gotowe "niebawem". - Będziemy niebawem informować o kolejnych miejscach na listach - dodała.

- Pierwsze miejsca są dla osób, które ciężko pracują i których prace doceniamy - zaznaczyła.

Zastępca rzecznika partii Radosław Fogiel pytany o to, dlaczego premier Mateusz Morawiecki będzie kandydował z Katowic, odpowiedział, że taka była decyzja kierownictwa partii. - To jest taki sam dobry okręg, jak pozostałych czterdzieści, zwłaszcza dla premiera, który jest premierem całej Polski - mówił.

Fogiel podkreślił, że o ewentualnych urlopach premiera oraz ministrów jego rządu na czas kampanii będą jeszcze prowadzone rozmowy w gronie kierownictwa partii po ogłoszeniu przez prezydenta daty wyborów.

Pytany o to, dlaczego wśród "jedynek" zabrakło lidera Porozumienia, wicepremiera Jarosława Gowina, odpowiedział, że Gowin będzie miał "właściwe miejsce".

- Nie chcemy jeszcze wszystkich kart odkrywać. To będzie ogłoszone w odpowiednim momencie - zapowiedział zastępca rzecznika PiS.

Jarosław Gowin udostępnił w sobotę na Twitterze wpis prof. Norberta Maliszewskiego: "Najprawdopodobniej @Jaroslaw_Gowin sam się zdecydował nie mieć jedynki, gdyż potrafi liczyć. Jeśli @Porozumienie__ ma 2 jedynki, to on wolał swoją oddać, gdyż dostanie się z każdego miejsca. A tak ma więcej szabel" - napisał na Twitterze Maliszewski. "Precyzyjnie" - skomentował Gowin.   

Precyzyjnie. https://t.co/FqD5UdTvf7

— Jarosław Gowin (@Jaroslaw_Gowin) 13 lipca 2019

W ostatnich wyborach parlamentarnych Jarosław Gowin zdobył mandat posła startując z ostatniego miejsca krakowskiej listy PiS. Poparło go wtedy ponad 43,5 tys. wyborców.

Fogiel pytany, skąd tak duża liczba "debiutantów" wśród "jedynek" stwierdził, że partia doszła do wniosku o potrzebie "świeżej krwi", a poza tym część doświadczonych polityków PiS uzyskało mandaty europosłów w wyborach do PE.

Wybory parlamentarne odbędą się jesienią, ich terminu jeszcze nie ogłoszono. Muszą odbyć się w niedzielę między 13 października a 10 listopada.

Teraz ruszą w Polskę

W niedzielę liderzy PiS rozpoczną przedwyborczy objazd po Polsce. Akcję zainauguruje Jarosław Kaczyński, który w niedzielę odwiedzi gminę Gózd na Mazowszu.

Szef sztabu PiS, europoseł Joachim Brudziński zapowiadał, że niedługo po zakończeniu konwencji programowej ugrupowania w Katowicach politycy PiS będą kontynuować objazd po kraju.

- Tak jak zapowiadał prezes Kaczyński, my w tym roku wakacji nie mamy. Nasi politycy cały czas są w terenie. Od zakończenia wyborów do Parlamentu Europejskiego spotykają się z Polakami. Teraz jednak zmieni się formuła tych spotkań. Są wakacje, musimy brać pod uwagę fakt, że Polacy chcą odetchnąć od ostrej polityki, ostrych sporów - mówił Brudziński.

Jak wynika z informacji PAP, spotkania, w których będą uczestniczyć liderzy ugrupowania, w tym Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki oraz b. wicepremier, europosłanka Beata Szydło będą się odbywały w formule pikników rodzinnych.

- W niedzielę rozpoczynamy objazd po kraju, akcję zainauguruje prezes Kaczyński. W niedzielę po południu weźmie udział w pikniku w gminie Gózd pod Radomiem (mazowieckie) - powiedział jeden ze sztabowców PiS.

Jak dodał, w kolejnych tygodniach w objazd po kraju ruszą też premier Morawiecki i europoseł Szydło.

W połowie czerwca Komitet Polityczny PiS zatwierdził byłego szefa MSWiA, obecnie europosła Joachima Brudzińskiego na szefa sztabu wyborczego PiS, a europosła Tomasza Porębę na jego zastępcę. Ponadto była premier, obecnie europosłanka Beata Szydło została szefową rady sztabu wyborczego.

WIDEO: Siemoniak reaguje na słowa Błaszczaka. "Powinien wypić szklankę wody"