Dodała, że NFZ negatywnie ocenił organizację udzielania świadczeń opieki zdrowotnej oraz dostępność do tych świadczeń na izbie przyjęć oraz oddziale chorób wewnętrznych w szpitalu w Rydułtowach oraz prawidłowość postępowania i prowadzenia dokumentacji w odniesieniu do pacjenta.
- Przeważająca część działalności szpitala została oceniona przez NFZ pozytywnie - podkreśliła jego dyrektor.
"Wysokość kary jest zbyt wygórowana"
Stwierdziła, że NFZ wskazał na potrzebę doprecyzowania obowiązujących w izbie przyjęć procedur, aby pracujący tam personel nie miał wątpliwości, kto ma podejmować decyzje kluczowe i kto ponosi odpowiedzialność co do dalszego postępowania z pacjentem.
NFZ przedstawił też zalecenia pokontrolne: bieżącego aktualizowania danych o potencjale przeznaczonym do realizacji umowy (liczba personelu oraz liczba wolnych łóżek w szpitalu), a także prowadzenie indywidualnej dokumentacji medycznej zgodnie z wymaganiami określonymi w rozporządzeniu Ministra Zdrowia.
Kowalska wskazała, że dyrekcja szpitala zgłosiła w terminie 7 dni "umotywowane zastrzeżenia" do treści wystąpienia pokontrolnego dyrektora śląskiego oddziału NFZ, kwestionując wysokość nałożonej na placówkę kary umownej.
- W ocenie dyrekcji szpitala wysokość nałożonej kary jest zbyt wygórowana - uznała Kowalska, nie precyzując wysokości kary.
Szpital stwierdził uchybienie
Przekazując na początku kwietnia br. informację o wynikach wewnętrznego postępowania wyjaśniającego, przeprowadzonego w związku ze zdarzeniem z 19 marca, jego przedstawiciele akcentowali, że pacjent od momentu zgłoszenia na izbę przyjęć do czasu przywiezienia do szpitala rejonowego w Raciborzu był pod stałą opieką medyczną.
Przeprowadzono diagnostykę, wdrożono leczenie. Postępowanie personelu izby przyjęć w Wodzisławiu Śląskim było prawidłowe.
Szpital stwierdził jedynie uchybienie w postępowaniu lekarzy dyżurnych szpitala w Rydułtowach, którzy odmówili przyjęcia pacjenta do szpitala, tłumacząc się brakiem łóżek, mimo że szpital dysponował wówczas wolnymi łóżkami. W związku z tym dyrekcja szpitala podjęła decyzję o wyciągnięciu konsekwencji dyscyplinarnych wobec lekarzy pełniących wówczas dyżur w Rydułtowach.
We wtorkowej informacji dyrektor Kowalska zaznaczyła, że wciąż nie otrzymała wyników kontroli prowadzonej przez Rzecznika Praw Pacjenta.
Czytaj więcej
Komentarze