Nie żyje aktor Rip Torn. Gwiazdor "The Larry Sanders Show" i "Facetów w czerni" miał 88 lat
Popularny aktor filmowy, telewizyjny i teatralny Rip Torn zmarł we wtorek w wieku 88 - poinformował jego agent Rick Miramontez.
Przekazał on, że aktor zmarł we wtorek po południu w swoim domu w Lakeville, w stanie Connecticut, w otoczeniu rodziny. Nie ujawnił przyczyny śmierci.
Urodzony w Teksasie w 1931 r. Torn został w końcowym etapie swojej kariery laureatem nagrody Emmy za rolę w telewizyjnym widowisku "The Larry Sanders Show".
Ponad 70 lat na scenie
Wcześniej był nominowany do nagrody Oscara w kategorii najlepszy aktor drugoplanowy za rolę w filmie z 1983 r. "Cross Creek", w reżyserii Marsha Turnera.
Torn zadebiutował w filmie w roku 1957 rolą niesłusznie oskarżonego byłego jeńca wojennego w filmie "Time Limit". Grał też w m. in. w "Słodkim ptaku młodości" (Sweet Bird of Youth), "Critic's Choice" i "Cinncinati Kid".
Kariera aktora trwała prawie 70 lat. Początkowo był obsadzany w rolach ludzi posępnych lub tragicznych, później wyspecjalizował się w rolach komediowych.
Czytaj więcej
Komentarze