Müller podkreślił, że rząd nie umywa rąk w tej sprawie, tylko wskazuje wyraźnie, że to jest kompetencja samorządu terytorialnego "w zakresie konkretnej już organizacji poszczególnych oddziałów klasowych czy szkół".
Pytany, czy rząd lub kuratoria oświaty mogłyby pomóc, Müller powiedział, że "z jednej strony samorząd terytorialny mówi o tym, że rząd nie powinien się wtrącać do tego, by organizować życie szkół w bardzo szczegółowy sposób, a z drugiej strony, gdy to pole jest oddawane samorządowi i decyzje są po jego stronie, to jest mowa o tym, że to rząd ma rozwiązywać te problemy".
- Pod względem finansowym, organizacyjnym, prawnym, wszystkie możliwości, aby samorząd odpowiednio to zorganizował istnieją, w związku z tym tu ważna jest dobra wola tych samorządów - dodał Müller.
Rzecznika rządu spytano, czy minister edukacji powinien "zrobić jakieś spotkanie, by rząd mógł pomóc". - Wiem, że minister Piontkowski będzie spotykał się z włodarzami większych miast i rozmawiał z nimi tak, by zachęcić ich do tego, by rozwiązać tę kwestię. Bo naszą wspólną troską, samorządu i rządu, jest to, by jak najmniej osób czuło rozczarowanie w związku z tymi wyborami do szkół ponadpodstawowych - dodał Müller.
Dotychczasowe odcinki programu "Wydarzenia i Opinie" dostępne są w zakładce Programy.
Czytaj więcej
Komentarze