"Naruszenie zasad etyki zawodowej"
W komunikacie opublikowanym na stronie internetowej rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych czytamy, że "w ten sposób sędzia naruszył wynikający z Prawa o ustroju sądów powszechnych obowiązek postępowania zgodnie ze ślubowaniem sędziowskim, w tym w szczególności obowiązek stania na straży prawa i kierowania się zasadami godności i uczciwości w służbie i poza nią". Ponadto naruszając zasadę dotyczącą celu przeznaczenia pomocy finansowej na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych, "nie wykazał niebudzącej wątpliwości rzetelności w swoich sprawach finansowych, to jest zachowań przynoszących ujmę godności sędziego i naruszających zasady etyki zawodowej".
Zastępca rzecznika podkreślił, że sędzia "jest obowiązany postępować zgodnie ze ślubowaniem sędziowskim" oraz postanowieniami zbioru zasad etyki zawodowej sędziów.
W komunikacie zastępcy rzecznika podano, że zarzucone sędziemu przewinienie dyscyplinarne "wyczerpuje jednocześnie znamiona umyślnego przestępstwa ściganego z oskarżenia publicznego". Sprawę rozpatrywać będzie Sąd Najwyższy - Izba Dyscyplinarna.
Sędzia Krzysztof Lewandowski jest współwłaścicielem domu o powierzchni 188 m kw. w Poznaniu oraz posiada szóstą część udziału w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego o powierzchni 65 m kw.
"Zarzuty pozbawione podstaw"
Prezes poznańskiego sądu w przekazanym w poniedziałek oświadczeniu poinformował, że kierowane wobec niego zarzuty "są pozbawione jakichkolwiek podstaw faktycznych i prawnych".
"Nie jest prawdą, że starając się o pożyczkę mieszkaniową wprowadziłem kogokolwiek w błąd, a w szczególności udzielającego pożyczkę Prezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, bowiem ubiegając się o pożyczkę udzieliłem wszelkich informacji dotyczących celu jej wykorzystania oraz mojej sytuacji majątkowej. Nie jest prawdą, że doprowadziłem Skarb Państwa - Sąd Apelacyjny w Poznaniu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, bowiem przez cały czas pożyczkę regularnie spłacam" - podał sędzia.
Prezes poznańskiego sądu zapewnił też, że nie jest prawdą, że uzyskaną pożyczkę przeznaczył na inne cele niż spłata kredytu hipotecznego.
"Podejmowane przeze mnie czynności w zakresie uzyskania i spłacania pożyczki mieszkaniowej w żaden sposób nie przynosiły ujmy godności sędziego i nie naruszały zasad etyki zawodowej sędziów, a w swoim postępowaniu zawsze kierowałem się treścią ślubowania sędziowskiego" - podkreślił sędzia Krzysztof Lewandowski w oświadczeniu.
Czytaj więcej
Komentarze