Zginął w trakcie próby bicia rekordu świata. Polak utonął w jeziorze Garda
O śmierci 41-letniego Sebastiana Marczewskiego poinformował w nocy w mediach społecznościowych prezydent Stalowej Woli - Lucjusz Nadbereżny. "Z Włoch dotarła do mnie tragiczna informacja o śmierci Stalowego Człowieka ze Stalowej Woli, która przeszyła moje serce" – napisał Nadbereżny. Znany nurek głębokościowy i żołnierz zginął w trakcie próby bicia rekordu świata w jeziorze Garda.
Marczewski planował zejść na głębokość 333 metrów, czego nie dokonał jeszcze żaden nurek na świecie.
Po kolejnym treningowym zejściu pod wodę 41-latek utknął na głębokości 150 metrów. Jego życia nie udało się uratować.
"Zatrzymała go otchłań"
"Nigdy wcześniej nie spotkałem takiej Osoby, o takim żarze do zadania, które stawia przed sobą. W tym wszystkim zawsze cechowała Weterana z Afganistanu wielka odpowiedzialność i profesjonalizm. Zawsze powtarzał, że bezpieczeństwo ponad wszystko" - napisał włodarz Stalowej Woli o Marczewskim.
W emocjonalnym wpisie prezydent Stalowej Woli dodał, że "otchłań, która zatrzymała naszego wspaniałego Mieszkańca była wielką pasją i wyzwaniem, które chciał pokonać swoją odwagą, siłą i determinacją".
O śmierci Marczewskiego informują również media włoskie.
Tenta di battere il record mondiale di profondità, Sebastian Marczewski muore nelle acque del lago di Garda - il Dolomiti https://t.co/5PUHmw9UDh
— zocialwar (@franbellino) 7 lipca 2019
Maksymalna głębokość jeziora Garda to 346 metrów
Obecny rekord świata (również na obiegu otwartym) należy do Egipcjanina Ahmeda Gabra, który we wrześniu 2014 wykonał w Morzu Czerwonym zanurzenie na głębokość 332 metrów.
Jezioro Garda (Lago di Garda) położone jest w północnych Włoszech. Jest to największe i najczystsze jezioro tego kraju. Garda położone jest w połowie drogi między Wenecją a Mediolanem.
Polacy upodobali sobie w ostatnich latach to włoskie jezioro do bicia nurkowych rekordów głębokości. Argumentem przemawiającym za Gardą są kwestie logistyczne – możliwy dojazd z Polski samochodem i zabranie własnego sprzętu oraz planistyczne – bardzo szybko opadające dno, umożliwiające szybkie zanurzenie. Maksymalna głębokość jeziora Garda to 346 metrów.
O fenomenie tego jeziora w Polsat News opowiedziała Margita Ślizowska, instruktorka nurkowania oraz właścicielka szkoły nurkowania Xdivers.
Próby bicia rekordu z tragicznym finałem
Niestety ostatnie próby bicia rekordu mają dla polskich nurków tragiczny finał. W ubiegłym roku w wodach jeziora Garda zginął Adam Krzysztof Pawlik. Ciało 50-letniego nurka znaleziono na głębokości 284 metrów. Zostało zlokalizowane dzięki sonarowi wykorzystywanemu przez ekipę poszukiwawczą.
Polak był bardzo doświadczonym nurkiem i doświadczonym instruktorem. Był właścicielem centrum nurkowego Anaconda w Katowicach, wyszkolił pokolenia nurków. Uczestniczył w wielu wymagających nurkowaniach i eksploracjach wrakowych i jaskiniowych.
Czytaj więcej