- Wszyscy musimy częściowo ustąpić; musimy ustąpić, aby dojść do porozumienia - dodał.
Jak podkreśla hiszpańska agencja EFE, te stwierdzenia kontrastują z deklaracjami Juana Guaido, który mówił we wtorek: - Jeśli będzie nowa runda, jeśli okoliczności będą sprzyjające i ułatwią położenie kresu uzurpacji (władzy), powiadomimy was o tym.
EFE dodaje, że dostęp przedstawicieli niezależnych mediów do obserwowania defilady "był ograniczony".
Guaido: władza Maduro gwałci prawa człowieka
Tymczasem Juan Guaido, który rano wzywał do "wielkiej demonstracji" w Caracas, poprowadził marsz kilku tysięcy zwolenników opozycji. Pochód udał się pod siedzibę Dyrekcji Generalnej Kontrwywiadu Wojskowego, gdzie w ubiegłą sobotę zmarł - prawdopodobnie w następstwie tortur - przeciwnik rządu, kapitan Rafael Acosta Arevalo.
Zachęcając do masowego udziału w protestach, Guaido powołał się na opublikowany w piątek raport wysokiej komisarz ONZ ds. praw człowieka, byłej prezydent Chile Michelle Bachelet z podróży do Wenezueli, w którym wymienia ona tę zbrodnię wśród innych przestępstw i nadużyć władzy ze strony wenezuelskiego rządu.
Zanim nadeszli demonstranci, w pobliżu pojawiły się duże oddziały policji.
Guaido ponowił wezwanie do wenezuelskich sił zbrojnych, aby cofnęły swe poparcie dla Maduro i nie wspierały dłużej władzy, która "gwałci prawa człowieka". Ostrzegł, że w przeciwnym wypadku wojskowi "poniosą konsekwencje".
Uwolnieni opozycjoności
W przeddzień uroczystości z okazji 208 rocznicy niepodległości Wenezueli władze zwolniły z więzienia 22 opozycjonistów, wśród nich chilijsko-wenezuelskiego dziennikarza Braulio Jatara oraz sędzię Lourdes Afiuni.
Braulio Jatar był nominowany do kilku nagród międzynarodowych za obronę wolności słowa. Przebywał w wenezuelskim więzieniu od 2016 roku.
O uwolnieniu 22 wenezuelskich opozycjonistów poinformowała w piątek w Genewie Michelle Bachelet, która przedstawiła głęboko krytyczne wobec rządu Maduro sprawozdanie ze swej misji w Wenezueli. Bachelet wyraziła zadowolenie "z gestu" rządu Maduro wobec uwolnionych opozycjonistów.
Czytaj więcej
Komentarze