Kilkunastu turystów z Kuwejtu wynajęło kwatery w Zakopanem. Skończyło się wezwaniem policji
W ośrodku wypoczynkowym na zakopiańskiej Pardałówce doszło do konfliktu między właścicielką pensjonatu a grupą kilkunastu turystów z Półwyspu Arabskiego. Mężczyźni, zdaniem kobiety, pozostawili po sobie śmieci i zdewastowali kwaterę. Kiedy ta poprosiła ich o uregulowanie należności za szkody, mieli być agresywni. Na miejscu interweniowała policja.
Do konfliktu na zakopiańskiej Pardałówce między turystami z Kuwejtu a właścicielką pensjonatu doszło w poniedziałek. Kobieta wezwała policję.
- To było około godz. 10:30. Sprawa dotyczyła uregulowania należności, co do ewentualnego sprzątania oraz szkód, które mogły powstać - mówi asp. sztab. Wieczorek.
Nie opuścili kwatery, zostawili bałagan
Turyści nie opuścili pokoi do godziny 10:00, jak ma stanowić regulamin ośrodka. Kiedy właścicielka zastała w ich pokojach bałagan, zażądała dodatkowej opłaty 100 euro za sprzątanie. Mężczyznom się to nie spodobało, mieli wskazywać, że uiścili wcześniej kaucję w wysokości 500 zł. Doszło do konfliktu.
Zakopane. W takim stanie turyści z Kuwejtu zostawili domek. Interweniowała policja [ZDJĘCIA] [3.07.2019] https://t.co/Encq1ul0zi #example #demo przez @twitterdev
— Polskie_Sluzby (@PolskieSluzby) 3 lipca 2019
Kiedy w sprawę włączyli się policjanci, strony szybko porozumiały się. Kobieta zatrzymała kaucję na poczet sprzątania i naprawienia szkód, ale odstąpiła od pobrania 100 euro dodatkowej opłaty.
Lokalne media opisywały, że między jednym z mężczyzn a właścicielką pensjonatu doszło do przepychanki. Turysta miał jej wyrwać telefon, kiedy chciała zadzwonić na policję. Według właścicielki, podczas kłótni któryś z mężczyzn miał rzucić również krzesłem.
Jak przekazał rzecznik zakopiańskiej policji, 3 lipca właścicielka złożyła oficjalne zawiadomienie o tym, że jeden z gości z Półwyspu Arabskiego naruszył jej nietykalność cielesną. W sprawie toczy się postępowanie.
Zakopane przeżywa szturm turystów, nie tylko z Polski ale również z zagranicy. - Jest czterokrotnie więcej pracy w związku z sezonem wakacyjnym - mówi asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik zakopiańskiej policji, "część z naszych gości pochodzi m.in. z krajów Półwyspu Arabskiego" - dodał.
Czytaj więcej