"Nie wierzę, że ten pan ma 770 zł renty". Mosiński wyjaśnia wpis o oliwkach i "piwsku za 7 zł"

- Nie wierzę, że ten pan miał rentę w wysokości 770 zł, bo rozszyfrowałem tego twitterowicza. To był zwykły fake - powiedział w programie "Polityka na Ostro" Jan Mosiński (PiS). Odniósł się w ten sposób do wpisu jednego z użytkowników Twittera, który napisał: "PISozłodzieje, właśnie zrobiłem zakupy. Kupiłem najtańsze byle co i zapłaciłem 80 zł. Jeszcze 2 lata temu wydałbym max. 45 zł".
- Mój sarkastyczny komentarz dotyczył "pisozłodziei", a nie tego czy ktoś ma takie czy inne zapotrzebowania. Oliwki to nie luksus. Twitterowicz po prostu kłamał pisząc, że jesteśmy złodziejami. Ceny dyktuje rynek. Ingerencja państwa byłaby nie na miejscu - powiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości.
- Efekt suszy zeszłorocznej odbił się na różnego rodzaju warzywach jak np. pietruszka. Podobnie się ma rzecz z innymi artykułami pochodnymi w stosunku do zbóż - stwierdził Jan Mosiński w programie Agnieszki Gozdyry.
"Hej PISozłodzieje. Właśnie zrobiłem zakupy. Kupiłem najtańsze byle co i zapłaciłem 80 zł. Jeszcze 2 lata temu wydałbym max. 45 zł. Mam 770 zł renty" - napisał na Twitterze użytkownik Waldemar i załączył skan paragonu.
"Oliwek się zachciewa? Piwsko za 7 zł? Komu ty chcesz człowieku wciskać, że masz 770 zł renty?" - pytał z kolei Jan Mosiński.
Internauci zarzucili z kolei autorowi wpisu, że jest niekonsekwentny, bo pozwolił sobie na zakup cydru za 6,67 zł.
Czytaj więcej