Awantura w studiu Superstacji. Warzecha przerwał rozmowę i wyszedł
Podczas dyskusji o globalnym ociepleniu w programie "Polska w kawałkach Grzegorza Jankowskiego" na antenie Superstacji, przewodniczący stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa Jan Śpiewak oskarżył dziennikarza Łukasza Warzechę o reprezentowanie interesów państw arabskich i Rosji. W reakcji na te słowa publicysta wyszedł ze studia. Po programie dyskusja przeniosła się do mediów społecznościowych.
Jeszcze przed programem Warzecha zapowiedział swój udział w dyskusji ze Śpiewakiem w Superstacji, nazywając go na Twitterze "naczelnym samochodofobem i nawiedzonym aktywistą miejskim".
Liczę, że @JanSpiewak przydrynda rowerkiem, żeby dać przykład, o co nie omieszkam go spytać. https://t.co/QpIKUByr5G
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) 4 lipca 2019
"Liczę, że Jan Śpiewak przydrynda rowerkiem, żeby dać przykład, o co nie omieszkam go spytać" - napisał w kolejnym wpisie.
Aktywista "podjął rękawice" podczas programu, oskarżając dziennikarza o "reprezentowanie interesów państw arabskich i Rosji", a także "niemieckiego biznesu motoryzacyjnego".
- Powiedział pan w tej chwili coś, co spowoduje, że za chwilę wyjdę z tego studia - odpowiedział Warzecha.
Po słowach Śpiewaka "niech pan wyjdzie", publicysta opuścił studio.
"Są granice"
"Pan Jan Śpiewak był uprzejmy dwukrotnie stwierdzić, że reprezentuję rosyjskie (oraz arabskie) interesy. Uznałem, że w dyskusji na tym poziomie nie będę brał udziału. Są granice" - napisał Warzecha na Twitterze po programie.
Widocznie jeden przerżnięty proces to dla Śpiewaka za mało. Chce kolejnego. https://t.co/dErYfZrKke
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) 4 lipca 2019
Na wpis dziennikarza, Śpiewak również odpowiedział na Twitterze:
"No niestety Łukasz Warzecha nie wytrzymał, wymiękł i wyszedł ze studia Superstacji w trakcie debaty o globalnym ociepleniu. Czekam na mocniejszych sparingpartnerów" - napisał aktywista.
Śpiewak dorabia sobie legendę. Zobaczymy, kto wymiękniet, jak przyjdzie pozew. A może by tak 212 k.k.? https://t.co/IhNxs5uZhB
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) 4 lipca 2019
W kolejnym wpisie Warzecha nie wykluczył, że pozwie Śpiewaka o zniesławienie (art. 212 k.k.). "Zobaczymy kto wymięknie, jak przyjdzie pozew" - napisał dziennikarz.
Czytaj więcej