"Pojechaliśmy z błędnym założeniem". Budka o negocjacjach w Brukseli

- Pojechaliśmy (do Brukseli - red.) z błędnym założeniem. Jedyne, na czym skupił się premier Mateusz Morawiecki to, żeby Frans Timmermans nie został przewodniczącym Komisji Europejskiej - powiedział w "Graffiti" Borys Budka, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej.

We wtorek wieczorem w Brukseli liderzy państw Wspólnoty porozumieli się w kwestii propozycji na najważniejsze stanowiska unijne. Kandydatką na szefową Komisji Europejskiej została niemiecka minister Ursula von der Leyen. Przewodniczącym Rady Europejskiej ma być od jesieni Charles Michel. Z kolei francuska polityk Christine Lagarde, dyrektor zarządzająca Międzynarodowego Funduszu Walutowego, jest kandydatką na szefową Europejskiego Banku Centralnego, zaś Josep Borrell kandyduje na szefa unijnej dyplomacji.

Skłóciliśmy się z Komisją Europejską

Typowany jako faworyt na stanowisko szefa Komisji Europejskiej Frans Timmermans, pełniący funkcję pierwszego wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej, został zablokowany przez kilka państw, w tym przez Polskę.

- Nie ma nas wśród kluczowych stanowisk Unii Europejskiej - zauważył Borys Budka.

- Do tego skłóciliśmy się z osobą, która będzie zastępcą przewodniczącego Komisji Europejskiej (Timmermansem - red.) - dodał gość Wojciecha Dąbrowskiego.

Mimo to Budka uznał, że ma nadzieję, iż "wygrała Europa".

"Nie jest tak jak dziesięć czy pięć lat temu"

- Mogę tylko ubolewać, że nie jest tak jak dziesięć lat temu, kiedy Jerzy Buzek zostawał przewodniczącym Parlamentu Europejskiego, czy też pięć lat temu, kiedy to Donald Tusk zostawał szefem Rady Europejskiej - powiedział były minister sprawiedliwości.

Zdaniem wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej polski rząd do Brukseli "jechał tylko po to, żeby blokować, a nie uzyskać coś dla Polski".

- Lepiej być za czymś, a nie przeciwko czemuś - stwierdził poseł PO.

Zaznaczył, że "PO chciała mocnej pozycji Polski" w Unii Europejskiej. Dowodem na to ma być - jego zdaniem - kandydatura byłej premier Ewy Kopacz na wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego.

Budka odmówił jednak odpowiedzi na pytanie czy Platforma Obywatelska popierała kandydaturę Fransa Timmermansa na przewodniczącego KE.

Dotychczasowe odcinki programu można obejrzeć tutaj.

WIDEO - Radosław Fogiel o decyzji TSUE w "Graffiti": Mamy rację. Kwestia suwerenności jest bezcenna