"To ogromny sukces premiera Morawieckiego". Gowin o szczycie w Brukseli

- To dobry wieczór dla Europy. W końcu udało się zakończyć negocjacje w sposób satysfakcjonujący - powiedział w programie "Wydarzenia i Opinie" wicepremier Jarosław Gowin. Według ministra nauki i szkolnictwa wyższego, proponowane kandydatury oznaczają, że "Francja i Niemcy nie są w stanie podejmować decyzji z pominięciem Polski".
"Jest porozumienie w sprawie stanowisk, Ursula von der Leyen jest kandydatką na szefową Komisji Europejskiej" - poinformował na Twitterze we wtorek wieczorem Donald Tusk. Z kolei Charles Michel został wybrany na przewodniczącego Rady Europejskiej.
"Timmermans dzieli Unię"
- Okazało się, że Francja i Niemcy nie są w stanie podejmować decyzji z pominięciem Polski i innych nowych krajów Unii Europejskiej. Po drugie, to ogromny osobisty sukces premiera Mateusza Morawieckiego - zapewnił Jarosław Gowin.
Według wicepremiera, Morawiecki odegrał ważną rolę w zablokowaniu kandydatury Fransa Timmermansa na stanowisko szefa Komisji Europejskiej. Gowin został zapytany przez prowadzącego program Bogdana Rymanowskiego, czy to była "osobista zemsta" za to, "co Timmermans zrobił rządowi PiS"?
- To nie była zemsta. Pan Timmermans był kandydatem dzielącym i konfliktującym Unię Europejską. Uważamy, że na czele Komisji powinien stanąć polityk - w tym przypadku pani von der Leyen - który ma umiejętność łączenia. Akurat z panią minister nasz rząd wiąże wiele wspólnych poglądów, m.in. na temat roli NATO, stosunku do Rosji, rynku wewnętrznego i konkurencyjności - zapewnił Gowin.
Szanse na objęcie ważnej teki "zdecydowanie wzrosły"
Wicepremier zapewnił, że Niemcy są dla Polski głównym partnerem gospodarczym i najważniejszym partnerem politycznym w Europie, niezależnie od tego, jaki obóz sprawuje w Polsce władzę. - My nie kierujemy się żadnymi fobiami, a już szczególnie nie kierujemy się fobią antyniemiecką. Nasz konserwatywny, centroprawicowy rząd, wolał kandydatkę reprezentującą partię chadecką niż partię socjalistyczną - zapewnił Gowin. Minister zapewnił, że von der Leyen "jest bardzo kompetentną osobą".
- Wybór tych kandydatów to sukces całej Unii Europejskiej. Udało się ustalić skład, który nie będzie eskalował niepotrzebnych napięć. Europa znajduje się w bardzo trudnym momencie - mam na myśli brexit. Dobrze, że udało się ustalić rozstrzygnięcia personalne, unikając dyktatu największych państw i dyktatu koalicji 21 krajów przeciwko pozostałej "siódemce" - dodał wicepremier.
Gowin podkreślił, że dzięki zaangażowaniu premiera Morawieckiego, szanse Polski na objęcie ważnej teki w Komisji Europejskiej "zdecydowanie wzrosły". - Nie ukrywaliśmy od dłuższego czasu, że interesuje nas teka dotycząca klimatu, czy energii, albo teka dotycząca rolnictwa, albo któraś z ważnych tek gospodarczych - zapewnił.
Dotychczasowe odcinki "Wydarzeń i Opinii" można obejrzeć tutaj.