Trwa sprzątanie po nawałnicach w burzliwy poniedziałek. Ewakuowane obozy
Wielkie sprzątanie i liczenie strat po nawałnicach na południu i w centrum Polski. Tylko do północy strażacy w całym kraju interweniowali ponad 1100 razy. Prądu brakowało rano nadal u 8,5 tys. odbiorców. W powiecie staszowskim (woj. świętokrzyskie), w obawie przed burzą, prewencyjnie ewakuowano obozujących tam harcerzy.
Straż Pożarna odnotowała łącznie 1 127 interwencji związanych z usuwaniem skutków zjawisk atmosferycznych - poinformowało we wtorek na Twitterze Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Najwięcej pracy strażacy mieli w województwie śląskim, gdzie było ich 559. Głównie przy usuwaniu powalonych przez wichury drzew. Silny wiatr uszkodził też wiele dachów i linii energetycznych.
Deszcz, grad, wichura i brak prądu
W Małopolsce strażacy interweniowali 154 razy, a w woj. dolnośląskim, gdzie spadł dużej wielkości grad - 124.
Jak podaje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa awarie w całym kraju dotknęły prawie 26 tysięcy odbiorców. Większość udało się już usunąć.
Szef Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Marek Kubiak podał, że rano prądu nie miało jeszcze 8,5 tysiąca gospodarstw.
Według stanu na godz. 6.00, 2 lipca bez prądu pozostaje nadal około 8,5 tys. odbiorców na terenie 7 województw (małopolskiego – 3 494, śląskiego – 3 335, świętokrzyskiego – 810, podlaskiego – 369, dolnośląskiego – 246, łódzkiego – 192 i opolskiego – 120) – prace naprawcze trwają.
— Marek Kubiak (@Kubiak_Marek64) 2 lipca 2019
W województwie świętokrzyskim uszkodzonych zostało 20 dachów, w dolnośląskim pięć budynków mieszkalnych i jeden gospodarczy, a w śląskim dachy na 25 budynkach mieszkalnych i trzech gospodarczych. Jeden z nich został całkowicie zerwany.
Z obawy przed skutkami burz ewakuowanych zostało łącznie 170 osób z obozów w Wielkopolsce, na Lubelszczyźnie, na Mazowszu i w Świętokrzyskiem. Uczestnicy kolonii zostali przeniesieni do budynków wyznaczonych przez samorządy. Budynki takie są wskazywane dzięki zmienionym wytycznym dla organizatorów wypoczynku. Według RMF FM w całym kraju w ponad 230 obozach uczestniczy 16 tysięcy osób.
O interwencjach strażaków oraz ewakuowanych obozach mówił w Polsat News st. bryg. Paweł Frątczak, rzecznik Komendanta Głównego PSP.
Wiatr wstrzymał operacje lotnicze
Pogoda dała się we znaki również pasażerom lotniska w Katowicach. Utrudnienia te były następstwem warunków panujących nad lotniskiem ok. godz. 18. Lecące tam samoloty trzeba było przekierować do innych portów - do Warszawy przekierowano stamtąd samolot linii Wizz Air z Londynu Luton, do Modlina czarter linii Ryanair Sun z Dalamanu, a do Wrocławia rejs Ryanaira z Birmingham. Ok. godz. 20 samoloty startowały i lądowały już w Pyrzowicach normalnie.
Utrudnienia dotknęły też śląską kolej. Najbardziej dotkliwy był silny wiatr.
Na kolei przed godz. 19 przez pewien czas zamknięty z powodu uszkodzenia infrastruktury był szlak kolejowy do Wisły Głębiec, w tym czasie funkcjonowała tam zastępcza komunikacja autobusowa. Wieczorem natomiast, do ok. godz. 21, zamknięty pozostawał szlak Rybnik - Sumina, pociągi kursowały objazdem przez Jejkowice.
Czytaj więcej