Członkowie SLD za koalicyjnym startem w wyborach parlamentarnych
W wewnątrzpartyjnym referendum członkowie SLD opowiedzieli się za startem w koalicji do jesiennych wyborów parlamentarnych - poinformował w poniedziałek lider Sojuszu Włodzimierz Czarzasty.
Czarzasty na konferencji prasowej w Warszawie poinformował, że 10888 osób w referendum opowiedziało się za startem w koalicji, 2218 opowiedziało się za samodzielnym startem.
Uprawnionych do głosowania było 20779 działaczy Sojuszu, a w referendum wzięło udział 13129 osób. To - jak podkreślał szef SLD - daje 63 proc. frekwencji.
Oznacza to, że za koalicją było 83 - proc. głosujących - poinformował Czarzasty.
Referendum odbywało się w sobotę w godzinach 10-14 w ponad 300 kołach partyjnych SLD. Członkowie Sojuszu odpowiadali na dwa pytania - czy popierają start w wyborach w bloku ugrupowań demokratycznych lub czy popierają start samodzielny.
"Racjonalna postawa" SLD
Poseł PO Borys Budka zapowiedział, że w tym tygodniu lider PO Grzegorz Schetyna będzie kontynuował "intensywne rozmowy z liderami partii prodemokratycznych i proeuropejskich" nt. zbudowania wspólnego bloku wyborczego.
- Cieszy mnie racjonalna postawa, dobre, pragmatyczne podejście Sojuszu. Jesteśmy w takim momencie, w którym tylko szerokie porozumienie ugrupowań prodemokratycznych, proeuropejskich, prosamorządowych, jest w stanie wygrać zbliżające się wybory, dlatego z każdym takim ugrupowaniem rozmawiamy o wspólnej formule - powiedział Budka.
- Dla mnie sytuacja jest bardzo prosta i cieszę się, że koleżanki koledzy z SLD to widzą, mam nadzieję, że podobna refleksja będzie także w PSL. Przypomnę, że ludowcy zastanawiali się nad wspólnym startem z SLD już w wyborach samorządowych - dodał polityk PO.
Podkreślił, że obecnie PO "nie wyklucza żadnego ugrupowania z ewentualnych rozmów". - Będziemy intensywnie rozmawiać w tym tygodniu, szukając tego, co nas łączy a nie dzieli, wspólnego mianownika jest sporo, tylko trzeba wykazać trochę dobrej woli - przekonywał Budka.
Czytaj więcej
Komentarze