- W tej dziedzinie, która mnie interesowała i która była dla mnie priorytetem, nie była kwestia luki vatowskiej. To nie jest zajęcie dla Ministra Spraw Wewnętrznych. Luka w VAT to jest kwestia dla Ministra Finansów, to jest kwestia, która jest częścią makroekonomiki państwa, budżetu. Natomiast to, co dla mnie było istotne, to były zorganizowane grupy przestępcze jako główny cel - opisywał Sienkiewicz.
Jak wyjaśniał, zorganizowane grupy przestępcze tworzą wyzwanie dla państwa, a ich działanie w długim okresie przynosi coraz bardziej negatywne skutki, nie tylko na poziomie samego uszczuplenia dla budżetu.
CBŚP "znakomicie wypełniło zadania, które im postawiłem"
Świadek ocenił, że Centralne Biuro Śledcze Policji "znakomicie wypełniło zadania, które im postawiłem", a efekty działań policji były widoczne "w zdumiewająco krótkim czasie, jak na tego rodzaju problematykę". Podkreślił, że w tak trudnej sprawie trudno oczekiwać szybkich rezultatów, gdyż przygotowanie sprawy związanej ze zorganizowaną przestępczością "to jest rok, jak się ma szczęście, a norma to jest 2-3 lata".
- Tymczasem te sukcesy przyszły stosunkowo szybko, już po roku, półtora od wdrożenia procedur w państwie - powiedział, podkreślając, że te procedury, których był inicjatorem, wykraczały poza sferę działania MSW. Jak mówił, porozumienie między Urzędami Kontroli Skarbowej a CBŚ dotyczące zwalczania przestępstw vatowskich poszerzało możliwości CBŚ, ale było niewystarczające. Podkreślał, że zwalczanie tego typu przestępczości wymaga "działań państwa jako całości".
- Policja jest w stanie pewne rzeczy zrobić, ale bez koordynacji z innymi jednostkami i organami państwa, jej działania zawsze będą mniej skuteczne. Rzecz polega na tym, żeby stworzyć mechanizm, który zapina wszystkie te możliwości w jeden cel - mówił. Dodał, iż udało się stworzyć mechanizm, dzięki któremu w naradach brali udział stale przedstawiciele prokuratury i urzędów skarbowych.
"Od pilnowania przestępczości gospodarczej i zorganizowanej premier miał mnie"
Wojciech Murdzek (PiS) pytał Sienkiewicza, czy kiedy był ministrem spraw wewnętrznych w wytycznych od premiera pojawiał się temat przestępczości gospodarczej czy wprost VAT-owskiej.
Sienkiewicz powiedział, że były ogólne wytyczne. - Od przestępczości gospodarczej i od pilnowania zorganizowanej przestępczości, od pilnowania tego, czy właściwie policja jest ukierunkowana na swoją pracę premier miał mnie. Ja byłem jego wytyczną, mówiąc w skrócie - powiedział Sienkiewicz.
- Jeśli były jakieś błędy i zaniechania i rzeczy, które powinienem zrobić, a nie zrobiłem, to tylko ja za to ponoszę odpowiedzialność, to moja konstytucyjna odpowiedzialność po prostu - dodał Sienkiewicz.
Mirosław Pampuch (Nowoczesna) przypomniał, że wcześniej Sienkiewicz powiedział, że w kwietniu 2013 roku zadaniował CBŚ, żeby zwróciło szczególną uwagę na przestępczość zorganizowaną w tym na wyłudzenia podatku VAT. Pampuch pytał jak wyglądała struktura spraw, które prowadziło CBŚ.
Sienkiewicz mówił, że na kolejnych odprawach były przedstawiane kwestie dotyczące ilości zorganizowanych grup przestępczych, które CBŚ miało pod obserwacją.
- Ważne było położenie samego CBŚ, ponieważ ono było biurem w Komendzie Głównej (Policji), czyli jego ranga w stosunku do spraw, którymi się zajmowało była bardzo niska, a sprawy były absolutnie najwyższej wagi. I reforma Komendy Głównej, która została przeprowadzona za moich czasów, zmieniła położenia CBŚ. To znakomicie usprawniło szereg elementów dodatkowych w pracy policji - komendant CBŚ jako organ mógł występować samodzielnie nie tylko w sprawach kadrowych, dyscyplinarnych, takich wewnętrznych policyjnych, ale także w sprawach podsłuchu, techniki operacyjnej, kontaktu z prokuraturą i innymi organami państwa - powiedział Sienkiewicz.
Mówił, że za jego czasów w resorcie spraw wewnętrznych wzrosła wykrywalność grup przestępczych, co następnie pozwoliło na ich rozbijanie.
Sienkiewicz był również pytany, czy CBA skutecznie wywiązywało się z swojego zadania, jakim było zwalczanie działań godzących w interesy ekonomiczne państwa.
- CBA w moim przekonaniu powinno się zajmować korupcją na styku funkcjonariuszy publicznych i całej reszty. Natomiast przejmowanie przez CBA troski w ogóle o dobrostan ekonomiczny państwa wydaje mi się niesłuszne z punktu widzenia efektywności - powiedział b. szef MSW.
Zwracał uwagę, że CBA to jest mała służba. - Nawet po ostatnich podwyżkach, oszałamiających podwyżkach finansowych i poszerzeniu etatów, to nadal mała służba. I małe służby sprawdzają się tylko wtedy, kiedy są dobrze wyspecjalizowane i mają wąski charakter zajęć - powiedział Sienkiewicz. W tym kontekście dodał, że o ile "troską ABW jest państwo", to "od obywatela jest policja".
Sienkiewicz: nie miałem wpływu na kształtowanie polityki fiskalnej państwa
- Nie miałem żadnych kompetencji, żadnych umiejętności ani poparcia w prawie, żeby kształtować podatki pośrednie we współpracy z ministrem finansów - zaznaczył świadek, odpowiadając na pytania posłanki Małgorzaty Janowskiej (PiS). Powiedział też, że rozmawiał z premierem o zorganizowanej przestępczości karno-skarbowej m.in. na jednej z konferencji, natomiast "szczególnych rozmów na ten temat" nie prowadził.
Świadek podkreślał, że w czasie gdy był ministrem spraw wewnętrznych, z policji, ze służb specjalnych, służb skarbowych czy podległych prokuraturze "nie przyszła żadna sugestia mogąca świadczyć o tym, że ktokolwiek w polskim rządzie czy w polskim systemie legislacyjnym działał celowo, z premedytacją na rzecz rozszczelnienia polskiego systemu podatkowego".
Dodał, że jego zdaniem formą nadużycia publicznego, a nawet "złem publicznym" jest tworzenie z klasy politycznej wspólników przestępców. "Bez dowodów takich rzeczy nie wolno mówić, bo to niszczy państwo, (...) niszczy społeczeństwo" - zaznaczył.
Czytaj więcej
Komentarze