Nawigacja wyznaczyła objazd. Blisko 100 kierowców utknęło w błocie
Kierowcy z Kolorado zostali ostrzeżeni przez mobilną aplikację Google Maps, że przez wypadek na jednej z ulic, dojazd na lotnisko w Denver będzie utrudniony. Nawigacja wyznaczyła alternatywną i teoretycznie szybszą trasę. Prawie stu użytkowników pojechało zgodnie ze wskazówkami i... utknęło na środku pola.
Do wypadku na Peña Boulevard w Denver doszło w niedzielę. Natychmiast utworzył się tam korek. Zbliżającym się do niego kolejnym kierowcom nawigacja zasugerowała wybór szybszej trasy. Wielu skorzystało.
Google Maps pokierował ich przez polną, mało uczęszczaną drogę.
- Google Maps wyznaczył trasę, dzięki której miałam być na miejscu za 23 minuty, zamiast 46 - powiedziała CNN Connie Monsees, która miała odebrać z lotniska swojego męża.
Nearly 100 drivers followed a Google Maps detour and ended up stuck in an empty field https://t.co/OrtvxvQq5m pic.twitter.com/50UXFeOGKe
— wdsu (@wdsu) 27 czerwca 2019
Monsees, a także kilkudziesięciu innych kierowców pojechała zgodnie ze wskazówkami nawigacji. Polna droga, wskutek gwałtownych deszczów, zamieniła się jednak w błoto. Kiedy pierwsze pojazdy utknęły w nim, reszta zatrzymała się tuż za nimi i utworzył się kolejny korek. W dodatku przez kolejne nadjeżdżające samochody, kierowcy nie mieli możliwości wycofania.
Denver drivers followed Google's detour down a dirt road https://t.co/kwcPEqWQtT pic.twitter.com/451LUSanVZ
— MASTERPIECE👌 (@AdekunleAyan) 26 czerwca 2019
Google w wydanym oświadczeniu zaznaczyło, że droga była oznaczona jako publiczna, a aplikacja przy wyznaczaniu trasy bierze pod uwagę wiele czynników. "Zawsze pracujemy nad tym, by wyznaczyć najlepszą trasę, jednak problemy mogą pojawić się na skutek nieprzewidzianych okoliczności, jak na przykład pogoda. Zachęcamy wszystkich kierowców, by przestrzegali prawa drogowego, zachowywali ostrożność i dokonywali trzeźwej oceny sytuacji podczas jazdy" - poinformowali przedstawiciele firmy.
Czytaj więcej