Strzelał do wiernych wychodzących z meczetu we Francji. Media: napastnik popełnił samobójstwo
Dwie osoby zostały ranne w strzelaninie, która miała miejsce przed meczetem w Breście w północno-zachodniej Francji - poinformowały władze departamentu Finistere. Według agencji AFP mężczyzna podejrzany o atak został znaleziony martwy. Francuskie media pisze, że przyczyną śmierci napastnika było samobójstwo.
Strzały padły tuż po godz. 16 przed meczetem w dzielnicy Pontanezen.
- Dwie osoby ranne zostały przewiezione na oddział intensywnej terapii, na razie stan ich zdrowia nie jest znany - poinformowały lokalne władze.
Francuska Rada Wiary Muzułmańskiej (CFCM) podała, że jednym z rannych jest imam meczetu, który został trafiony czterema kulami. Dwie z nich trafiły w brzuch, dwie w nogi. Drugi ranny otrzymał dwa postrzały w nogi. Według Rady ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
#Brest : Des coups de feu tirés devant la #mosquée à Pontanézen https://t.co/ErAmPtw4JS pic.twitter.com/RTAoJukzR8
— Fdesouche (@F_Desouche) 27 czerwca 2019
Policja podała, że napastnik uciekł szarym renault clio, który wkrótce został porzucony i odnaleziony przez służby. W wyniku intensywnych poszukiwań odnaleziono ciało podejrzanego, który z przestrzeloną głową leżał obok swojego samochodu w miejscowości Guipavas niedaleko Brestu. Francuskie media pisze, że przyczyną śmierci napastnika było samobójstwo.
Minister spraw wewnętrznych Francji Christophe Castaner poinformował na Twitterze, że wysłał prośby do władz wszystkich departamentów w kraju o wzmocnienie nadzoru przy miejscach kultu.
Czytaj więcej