14-latek skoczył do wody z 10-metrowej skały w Krakowie. Nie wypłynął
Nastolatek wraz z kolegami skakał do wody z około 10-metrowej skały na krakowskim Zakrzówku. Niestety, nie wynurzył się z wody. Płetwonurkowie znaleźli jego ciało na głębokości kilkunastu metrów. Pomimo dwugodzinnej reanimacji, 14-latka nie udało się uratować.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godz. 19. Z wysokiej skarpy skakało pięciu nastolatków.
- Dostaliśmy zgłoszenie, że doszło do utonięcia młodego mężczyzny na akwenie wodnym na krakowskim Zakrzówku w okolicach ulicy Wyłom - powiedział Polsat News Bartłomiej Rosiak, rzecznik Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Krakowie.
Na miejsce przyjechali także płetwonurkowie, którzy zeszli pod wodę i już po ok. 10 minutach poszukiwań wydobyli nastolatka na brzeg.
Pomimo reanimacji, nie udało się go uratować.
Zalew Zakrzówek powstał w 1990 roku po zalaniu starego kamieniołomu wapienia. Składa się z dwóch zbiorników, połączonych przesmykiem.
Brzegi zalewu stanowią jedno z ulubionych miejsc wypoczynku krakowian, jednak kąpiel w sięgającym miejscami 20-kilka metrów głębokości zalewie jest obecnie zabroniona z powodu ryzyka utonięć. Wypoczywający nad zalewem nie zawsze stosują się jednak do obowiązującego zakazu. Jeden ze skoków do wody uchwyciła w środę kamera Polsat News.
Od kwietnia w całej Polsce utonęły 143 osoby.
Czytaj więcej