Piłkarz Sevilli spowodował śmiertelny wypadek. Zginęła para młoda, dzień po ślubie
Dwie osoby zmarły w wyniku wypadku samochodowego, który spowodował napastnik rezerw Sevilli Joao Maleck. Jak się okazało, zginęła para młoda udająca się wówczas na przyjęcie weselne. 20-latek ma usłyszeć zarzuty dotyczące zabójstwa.
Do tragedii doszło w niedzielę w meksykańskiej miejscowości Zapopan w aglomeracji Guadalajary. Ford Mustang prowadzony przez Joao Malecka wjechał w tył Chevroleta Aveo.
Oba samochody najechały na krawężnik, a następnie uderzyły w drzewa i latarnię. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu.
W wyniku zdarzenia śmierć poniosły obydwie osoby podróżujące chevroletem. Jak się okazało, 26-letnia Maria Fernanda oraz 33-letni Alejandro zawarli związek małżeński zaledwie dzień przed tragicznym wypadkiem. W momencie zdarzenia byli w drodze na przyjęcie weselne - informują hiszpańskie media.
Trafił do aresztu
Piłkarz i pasażer forda doznali niegroźnych obrażeń. Po wizycie w szpitalu 20-latek został aresztowany. Według hiszpańskich mediów, mężczyźnie mają zostać postawione zarzuty dot. zabójstwa.
Maleck do rezerw Sevilli był wypożyczony z młodzieżowej drużyny Santosu Laguna. Posiada obywatelstwo francuskie i meksykańskie. W aglomeracji Guadalajary przebywał na wakacjach - informują hiszpańskie media.
Czytaj więcej
Komentarze