Jechał cysterną, stracił przytomność i uderzył w stodołę. 77-letni kierowca zginął
77-letni mężczyzna, kierujący cysterną przewożącą olej napędowy, zemdlał za kierownicą w Breckerfeld w Niemczech. Auto zjechało z drogi i po pokonaniu jeszcze kilkuset metrów uderzyło w stodołę. Mężczyzna nie przeżył.
Mieszkańcy posesji w Breckerfeld, na której stała stodoła, zgłosili służbom w piątek, że cysterna wjechała w zabudowania, a w kabinie jest nieprzytomny kierowca. Na miejscu błyskawicznie pojawili się strażacy oraz śmigłowiec pogotowia ratunkowego. Niestety lekarze stwierdzili zgon 77-latka.
Policja ustaliła, że kierujący cysterną 77-letni mężczyzna stracił przytomność, a samochód zjechał z drogi, przebił się przez ogrodzenie i wjechał na łąkę przy jednym z gospodarstw. Po pokonaniu łąki ciężarowa scania zatrzymała się po uderzeniu w stodołę.
Na szczęście nie doszło do rozszczelnienia cysterny z olejem napędowym, więc straż pożarna nie musiała zabezpieczać terenu. - Auto nie spowodowało żadnych poważnych szkód - powiedział Andreas Bleck, szef straży pożarnej Breckerfeld.
Czytaj więcej