Katastrofa samolotu na Hawajach. Zginęli wszyscy pasażerowie
Dziewięć osób lecących małym dwusilnikowym samolotem linii lotniczych King Air, zginęło w wyniku katastrofy. Do wypadku doszło w piątkowy wieczór w USA na Hawajach - poinformował Tim Sakahara, rzecznik stanowego Wydziału Transportu.
- Po przybyciu na miejsce zobaczyliśmy maszynę stojącą w ogniu. Strażacy ugasili pożar - powiedział Manuel Neves, szef straży pożarnej w Honolulu.
Dodał, że mały samolot rozbił się w pobliżu ogrodzenia małego lotniska Dillingham Airfield.
9 dead after twin-engine Beechcraft A90 King Air aircraft crashes in Hawaii.
— PLANES OF LEGEND (@PlanesOfLegend) 22 czerwca 2019
The crash occurred near Dillingham Airfield, on the north shore of Oahu, the department of transportation said.
ASN: https://t.co/RpI1pCtyVi
Press: https://t.co/iBG2gH5BZv pic.twitter.com/KYXPO2oCck
Na razie nie wiadomo, czy do wypadku doszło podczas startu maszyny, czy podczas lądowania. Nie są też znane personalia ofiar. Wcześniej władze podawały, że zginęło sześć osób.
Hawajski Departament Transportu potwierdził, że z katastrofy nie ocalał żadna z osób znajdujących się na pokładzie.
Czytaj więcej#HDH update: With extreme sadness HDOT reports there were 9 souls on board the King Air twin engine plane that went down near Dillingham Airfield with no apparent survivors.
— Hawaii DOT (@DOTHawaii) 22 czerwca 2019