96-latek zginął pod kołami autobusu
Polska
- 96-letni mężczyzna najprawdopodobniej wkroczył na jezdnię zza samochodu stojącego w korku i wszedł prosto pod nadjeżdżający z naprzeciwka autobus. Zmarł na miejscu, mimo reanimacji - poinformowała polsatnews.pl asp. sztab. Małgorzata Jurecka z KPP w Oświęcimiu. Do zdarzenia doszło w sobotę w Bulowicach (woj. małopolskie) na ul. Bielskiej, która jest fragmentem drogi krajowej nr 52.
Na miejscu zjawili się strażacy i ratownicy pogotowia, którzy zabezpieczyli miejsce wypadku. Droga krajowa nr 52 między Kętami a Andrychowem początkowo była zablokowana. Później wprowadzono na niej ruch wahadłowy.
Utrudnienia mogą jeszcze potrwać około 4 godzin - podała bezpośrednio po wypadku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Czytaj więcej