Trzęsienie ziemi we Francji. "Zjawisko rzadkie, ale nie niespotykane"
Trzęsienie ziemi o magnitudzie 5,2 nawiedziło w piątek rano zachodnią Francję, w której rzadko występują wstrząsy sejsmiczne. Drgania odczuwalne były od Bretanii na północy po Akwitanię na południu - informuje agencja AFP. Nie ma informacji o zniszczeniach.
Według francuskich służb sejsmologicznych epicentrum trzęsienia znajdowało się w departamencie Maine i Loary (region Kraj Loary), ok. 30 km na północ od miejscowości Bressuire.
Wstrząsy odczuli mieszkańcy m.in. Bordeaux, Nantes, Le Mans, Rennes, Caen.
"Nie była konieczna żadna akcja ratunkowa, ze względów prewencyjnych ewakuowana została jedna szkoła" - poinformowała na Twitterze sąsiednia prefektura Maine i Loary. Na razie nie odnotowano również żadnych szkód.
Vous êtes nombreux à avoir ressenti le #tremblementdeterre (magnitude 5.2) dans le sud du @Maine_et_Loire @MairiedeSaumur @choletagglo Aucune intervention des secours n'a été nécessaire, seule une école à été évacuée à titre préventif pic.twitter.com/x3UG52Kp5k
— Préfet de Maine-et-Loire (@Prefet49) 21 czerwca 2019
Jak wyjaśnił w rozmowie z AFP Jerome Vergne, fizyk z Uniwersytetu Strasburskiego, "takie trzęsienie ziemi jest (we Francji) rzadkie, ale nie niespotykane". Wstrząsy o podobnej magnitudzie odnotowuje się we Francji kontynentalnej "co 4-5 lat".