Prof. Kleiber: w moim przekonaniu RPO zachował się źle

Polska

- Mam wrażenie, że Rzecznik Praw Obywatelskich nie docenia groźby, która czyha w sytuacji zatrzymywania podejrzanego o morderstwo. Oburzenie policji rozumiem bardzo dobrze. Policja zasługuje w tej sprawie na szacunek - powiedział w "Wydarzeniach i Opiniach" prof. Michał Kleiber z Polskiej Akademii Nauk.

Sposób traktowania zatrzymanego przez organy ścigania stanowi poniżające traktowanie, które jest bezwzględnie zabronione zarówno przez konstytucję, jak i umowy międzynarodowe - oświadczył Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur działający przy Biurze RPO. Podejrzanego o zabójstwo 10-latki z Mrowin wyprowadzono boso, w samej bieliźnie, ze skutymi rękami i nogami. Policja i politycy ostro zareagowali.

 

- Forma wypowiedzi Rzecznika Praw Obywatelskich jest dla mnie zdumiewająca. Abstrahuję, że ona budzi oburzenie wszystkich osób współczujących rodzinie zabitej dziewczynki, ale gdyby RPO publicznie zabrał głos i powiedział: "cieszę się, że tak szybko złapano podejrzanego, jednocześnie chciałbym zapytać czy uzasadnione były tego typu działania", to KGP odpowiedziałaby, wyjaśniłaby, dlaczego osoba podejrzana o tak brutalne morderstwo wymaga specjalnego potraktowania - tłumaczył prof. Kleiber w rozmowie z Piotrem Witwickim.

 

- Te nasze emocje w kraju przekładają się na wyolbrzymienie problemu, ale muszę powiedzieć, że RPO w moim przekonaniu w tej sytuacji zachował się źle - dodał.

 

Na uwagę prowadzącego, że w sprawie Jakuba A. nie pojawia się obrońca, prof. Kleiber odpowiedział: "nie jestem prawnikiem, ale trudno mi sobie wyobrazić, żeby przy zatrzymaniu znajdował się adwokat". - Tam trzeba działać szybko, zdecydowanie i unieszkodliwić podejrzanego, żeby nie narazić się na jakieś straszne konsekwencje z jego strony - podkreślił.

 

Jak dodał, "stawiam wielki znak zapytania nad zachowaniem RPO". - Dlaczego tak emocjonalnie odniósł się do sprawy, która wymaga zupełnie innego potraktowania? - powiedział profesor. 

 

"Są przypadki, w których bezwzględne dożywocie jest zasadne"

 

Po zabójstwie 10-letniej Kristiny w debacie publicznej pojawił się wątek wprowadzenia kary śmierci. Zapytany przez prowadzącego program o pomysł zastosowania kary bezwzględnego dożywocia, profesor odpowiedział: "są przypadki, w których bezwzględne dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia wydaje mi się zasadne".

 

- Są wśród nas ludzie, którzy z tych, czy innych powodów nie nadają się do życia w społeczeństwie. Jeśli zgodzimy się, że nie należy im odbierać życia ze względów na nasze humanistyczne wartości, to izolacja całkowita i na zawsze, wydaje się zasadna - podkreślił profesor.

 

"Upolitycznienie urzędu przekracza granice"

 

Interwencję RPO i żądania jego odwołania przez część polityków skomentowali w programie także prof. Waldemar Paruch z Centrum Analiz Strategicznych oraz prof. Paweł Kowal z Instytutu Studiów Politycznych PAN.

 

- Upolitycznienie tego urzędu przez Adama Bodnara zaczyna przekraczać kolejne granice. Jest to urząd sprawowany wyraźnie jednostronnie. Wiele przypadków łamania w Polsce praw człowieka nie było w obszarze jego zainteresowania, przynajmniej nic o tym publicznie nie wiemy - powiedział prof. Paruch.

 

Z kolei Paweł Kowal zwrócił uwagę, że "to jest normalna dyskusja, że komuś nie podobają się działania RPO". - Można wnosić różne wnioski, ale żeby to nie przechodziło w fazę formalną. To urząd niezależny i to jeden z wizerunków Polski - podkreślił prof. Kowal.

 

Jak dodał, "nie mówmy, że Bodnar ujął się za mordercą". - Bardzo ostro wyraził swoje stanowisko w sprawie, która dotyczy procedury. Niech przy każdej krytyce nie idzie wniosek o odwoływanie, bo to nie byłoby normalne - zaznaczył prof. Kowal. 

 

Dotychczasowe odcinki programu "Wydarzenia i Opinie" dostępne są w zakładce Programy.

prz/luq/ Polsat News, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie