Bortniczuk: gdyby coś takiego spotkało moją córkę, to własnoręcznie wymierzyłbym karę śmierci
- Jako polityk nie jestem zwolennikiem kary śmierci, ale mam córkę w podobnym wieku. Proszę mi wierzyć, że gdyby to ją spotkało i gdybym dorwał sprawcę, tobym wymierzył karę śmierci tymi rękoma - powiedział w "Polityce na Ostro" Kamil Bortniczuk (Porozumienie) o sprawie zabójstwa 10-letniej Kristiny z Mrowin.
Bortniczuk w programie Agnieszki Gozdyry przekonywał, że w pewnych sytuacjach "mężczyzna powinien być zdolny do morderstwa, chociażby w obronie bliskich". - W niektórych ekstremalnych sytuacjach, jak kogoś złapie na gorącym uczynku, jak robi krzywdę dziecku, to każdy mężczyzna powinien być zdolny do zabójstwa. To oczywista oczywistość - przekonywał.
Łukasz Rzepecki z Kukiz'15 zaznaczył, że 22-latek, który przyznał się do zabójstwa dziewczynki, to nie osoba, ale "bestia". - W sposób skandaliczny, obrzydliwy zamordował 10-letnią dziewczynkę, pozorując gwałt - powiedział poseł.
- My mówimy o karze, a ja uważam, że powinniśmy wyciągać wnioski z tego, że są w społeczeństwie bestie, którym należą się prawa człowieka. Proces się należy i powinna być bezwzględnie przestrzegana procedura karna i postępowania karnego. Powinien mieć swoje prawa, by przed sądem powiedzieć co się wydarzyło - zapewnił Krzysztof Gawkowski z Wiosny.
Czytaj więcej
Komentarze