Pożar domu w Grodzisku Wielkopolskim. Nie żyje mężczyzna, a ranny skoczył z okna, by się ratować
Jedna osoba zginęła w pożarze domu wielorodzinnego w Grodzisku Wielkopolskim, do którego doszło we wtorek nad ranem. Poszkodowanych jest sześć innych osób, które trafiły do szpitala. Jedna z nich uciekała przed płomieniami, skacząc przez okno.
Do pożaru doszło po godz. 7 na poddaszu jednego z domów wielorodzinnych przy ul. Zielonej.
Jedna z osób, które przebywały w budynku, ratowała się skokiem z pierwszego piętra. Cztery opuściły dom jeszcze przed przyjazdem służb.
- Pożar był na tyle rozwinięty, że płomienie wychodziły na zewnątrz - powiedział st. bryg. Wojciech Nolka z Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Wlkp.
Strażacy po wejściu do płonącego budynku znaleźli w nim ciało ok. 70-letniego mężczyzny.
Akcję utrudniały łatwopalne materiały
- Sześć innych osób zostało rannych. Na miejscu jest grupa dochodzeniowo-śledcza, która ustali przyczyny pożaru - stwierdził Kamil Sikorski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Wielkopolskim.
Poszkodowani trafili do szpitali w Grodzisku Wlkp. i Nowym Tomyślu.
W akcji gaszenia udziału wzięło udział osiem zastępów straży pożarnej. Utrudniały ją łatwopalne materiały zgromadzone w części budynku, w której kiedyś funkcjonował zakład wulkanizacyjny.
Inspekcja nadzoru budowlanego skontroluje cały obiekt i ustali, czy trzeba będzie go rozebrać.
Czytaj więcej
Komentarze