340 tys. zł, 70 firm. W tle nielegalny hazard

Bielscy policjanci i prokuratorzy prowadzą śledztwo dotyczące zorganizowanej grupy przestępczej, która parała się m.in. przestępczością skarbową. Organizowali nielegalne gry hazardowe oraz prali brudne pieniądze - podał rzecznik bielskiej policji asp. szt. Roman Szybiak.

- Zarzuty przedstawiono już pięciu osobom. Za czyny, o które są podejrzani, grozi kara do 10 lat więzienia - podała w komunikacie bielska prokuratura okręgowa, która nadzoruje śledztwo.

Nielegalne gry na automatach

Szybiak poinformował, że grupa organizowała nielegalne gry na automatach. - Uzyskiwali z tego źródła znaczne środki. Organizowane gry były nielegalne, a pieniądze uzyskiwane z hazardu nie były zgłaszane urzędom skarbowym. Śledztwo dotyczy również prania brudnych pieniędzy z nielegalnego hazardu - powiedział.

Rzecznik poinformował, że w minioną środę policjanci, funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej oraz technicy informatycy przeszukali blisko 70 firm w kilku województwach. Przejęli obszerną dokumentację finansowo-księgową, m.in. ewidencjonującą dochód z punktów, gdzie były zainstalowane nielegalne automaty do gier hazardowych, a także kilkadziesiąt komputerów. Przejęli też ponad 340 tys. zł, co do których istnieje podejrzenie, że pochodzą z nielegalnego hazardu.

Funkcjonariusze KAS zabezpieczyli nielegalne automaty do gier hazardowych do postępowania karnego-skarbowego.

- Sprawa ma charakter rozwojowy - poinformował asp. szt. Roman Szybiak.

WIDEO - "Debata Dnia": w ogóle nie boimy się już koronawirusa, konsekwencje będą poważne