15 lat wiezienia za podpalenie sąsiada

Polska
15 lat wiezienia za podpalenie sąsiada
pixabay.com/ErikaWittlieb

Na karę 15 lat więzienia skazał we wtorek wrocławski sąd Mariusza L., który oblał swojego sąsiada łatwopalną substancja i podpalił. W efekcie mężczyzna zmarł. - Wiedział, jakie skutki może wywołać podpalenie i godził się na to - powiedziała sędzia w uzasadnieniu wyroku.

Do wydarzeń opisanych w akcie oskarżenia doszło w lipcu 2018 r. w podwrocławskich Siechnicach. Oskarżony Mariusz L. był skonfliktowany ze swoim sąsiadem Janem G., który mieszkał w altanie stojącej w przydomowym ogródku przy budynku wielorodzinnym.

 

Sędzia Dobromira Myszakowska w uzasadnieniu wyroku wskazała, że pomiędzy oskarżonym a Janem G. wielokrotnie dochodziło do sprzeczek. - Oskarżony odgrażał się, że go spali, że spali jego budę - mówiła sędzia.

 

"Ubieraj się, wychodzimy, podpaliłem go"

 

27 lipca 2018 Mariusz L. spotkał się w swoim domu ze znajomymi. Podczas spotkania pił alkohol; doszło do kolejnej kłótni z sąsiadem mieszającym na działce. W pewnym momencie L. wyszedł z domu i poszedł do altany, w której mieszkał G.

 

Oblał go łatwopalną substancja i podpalił. Po tym, według relacji przytoczonej przez sąd, wrócił do domu i powiedział do swojej córki "ubieraj się, wychodzimy, podpaliłem go".

 

Jan G. został przewieziony od szpital; miał oparzenia obejmujące około 60 proc. powierzchni ciała. W następstwie tych obrażeń zmarł 5 sierpnia 2018 r.

 

Sąd skazał L. za tę zbrodnię na karę 15 lat więzienia. Uznał, że mężczyzna działa w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia G. "Wiedział, jakie skutki może wywołać podpalenie i godził się na to" - powiedziała w uzasadnieniu wyroku sędzia Myszakowska

wka/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie