PiS deklasuje opozycję we wszystkich wariantach. "Większe rozdrobnienie, to większa skala porażki"
Jedynie wielka koalicja opozycji może znacząco zmniejszyć skalę jej porażki i zapobiec ostatecznej przebudowie państwa przez PiS - podkreśla w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolita".
Dziennik pisze, że u progu kampanii wyborczej do parlamentu sondaż przeprowadzony przez IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej" nie pozostawia wątpliwości: największym beneficjentem samodzielnego startu partii opozycyjnych jest PiS.
"Zbadaliśmy poparcie dla głównych ugrupowań notowanych na politycznej giełdzie w wariancie samodzielnego startu, a także (w drugim wariancie) projektując dwie osobne opozycyjne koalicje: centrową i lewicową. PiS w każdym wariancie startuje samodzielnie i w każdym wygrywa, zdobywając prawie 41 procent głosów" - czytamy.
Szef IBRiS Marcin Duma cytowany przez "Rz" mówi, że "im większe rozdrobnienie opozycji, tym większa będzie skala jej porażki". I dodaje: "to w rękach opozycji jest decyzja o tym, czy PiS będzie mieć większość konstytucyjną".
Ryzykowny samodzielny start partii opozycyjnych
Według "Rz", wariant samodzielnego startu partii opozycyjnych jest dla nich zdecydowanie ryzykowny: PO nie przekracza 20 procent, PSL balansuje na granicy progu wyborczego, niewiele większe poparcie ma SLD. Nieznacznie odrabia straty z wyborów do Parlamentu Europejskiego Wiosna, notując prawie 9-procentowe poparcie.
"Trzeba jednak pamiętać o obowiązującym w wyborach parlamentarnych systemie D'Hondta. Ten premiuje zwycięzcę tym mocniej, im większa jest odległość punktowa między nim i drugą z kolei partią. PiS zdobywa w wariancie samodzielnego startu opozycji także cały Senat" - czytamy.
Według dziennika, w wariancie koalicyjnym głosy PO i PSL dodają się i taka lista pod proponowanym przez ludowców szyldem Koalicja dla Polski zdobywa ponad 24 procent. Natomiast lista lewicy (SLD, Wiosna i Lewica Razem) uzyskuje rezultat całkiem przyzwoity: 13,4 procent poparcia.
"To jednak nieznacznie mniej, niż wynika z poparcia dla poszczególnych lewicowych partii, bo Wiosna i SLD mogą liczyć odpowiednio na 8,8 oraz 6 procent przy samodzielnym starcie, a przecież owocami zwycięstwa trzeba by w wariancie koalicyjnym jeszcze się podzielić z Lewicą Razem, która samodzielnie zdobywa niespełna 2 procent" - zauważa "Rz".