Kaja Godek napisała, że homoseksualizm to zboczenie. Twitter zbanował jej konto
- W dniu Parady Równości napisałam na Twitterze kilka oczywistości (...) Bardzo szybko nastąpiła reakcja portalu, który zawiesił mnie na 12 godzin - powiedziała polsatnews.pl Kaja Godek. Członki zarządu Fundacji Życie i Rodzina stwierdziła m.in., że "homoseksualizm jest zboczeniem i podłożem do występowania pedofilii".
Działaczka pro-life i kandydatka Konfederacji do europarlamentu poinformowała o banie na Twitterze za pomocą swojego drugiego konta - "Kaja Godek zapasowa".
Twitter banuje byłą kandydatkę Konfederacji
Według zamieszczonego przez nią zdjęcia komunikatu wyświetlonego przez Twittera, zakaz spowodowany jest naruszeniem zakazu dotyczącego promowania nienawiści.
Dzień dobry, dzień dobry, tak jak myślałam, zapasowe konto się przydało. Napisalam parę słów prawdy, tweet bdb się rozszedł, więc tt zablokował mi konto.
— Kaja Godek zapasowa (@Akuku21118603) 10 czerwca 2019
Pozdrawiam serdecznie!#StopDewiacji #ZawszeZaPrawdą pic.twitter.com/uxfWnbsjpg
Godek w rozmowie z polsatnews.pl wyjaśniła, że straciła dostęp do swojego konta na 12 godzin.
- Napisałam w dniu Parady Równości kilka oczywistości: że homoseksualizm jest zboczeniem, jest podłożem do występowania pedofilii, że płcie są tylko dwie - kobiety i mężczyźni, i że to jest fakt wrodzony i niezmienny - powiedziała polityk prawicy.
"Zakres swobody wypowiedzi się notorycznie kurczy"
Działaczka pro-life podkreśliła, że jej wpis miał "bardzo duży zasięg".
- Bardzo szybko nastąpiła reakcja portalu, który mnie zawiesił - dodała.
Godek stwierdziła, że "nie można już na Twitterze pisać prawdy".
- Jeśli chodzi o zakres swobody wypowiedzi, to on się notorycznie kurczy. Jest obowiązująca doktryna, a kto mówi inaczej, jest pozywany do sądu, blokowany, wyrzucany z mediów społecznościowych - oceniła kandydatka Konfederacji do Europarlamentu.
Jak dodała, rozważa podjęcie kroków prawnych w tej sprawie.
Czytaj więcej