Zandberg: już wiadomo, że w kolejnych wyborach szeroka koalicja opozycyjna przegra

Obecna w studiu Anna Maria Żukowska z SLD oceniając wynik Koalicji Europejskiej w wyborach do PE stwierdziła, że była to "przegrana, nawet spora, ale nie klęska". - Nie będziemy uciekać z koalicji - zapewniła. 

 

- Nie jestem jak Barbara Nowacka - zapewniała Żukowska, odnosząc się do szybkiego wycofania się z projektu jednej listy lewicowej po wyborach parlamentarnych w 2015 roku przez liderkę Inicjatywy Polskiej. 

 

"Wszyscy poza PiS dostali w tych wyborach po tyłku"

 

Zandberg, oceniając wynik wyborów stwierdził, że "wszyscy poza PiS dostali w tych wyborach po tyłku". - Teraz jest czas, żeby się przegrupować - dodał. 

 

- Jest czas, żeby usiąść do stołu i rozmawiać, żeby nie powtórzyć tej sytuacji, która jest teraz - mówił polityk Razem.

 

- Zawsze byłam zwolenniczką koalicji lewicowej - mówiła Żukowska, twierdząc, że w tej kwestii różni się z liderem SLD Włodzimierzem Czarzastym.

 

- Sytuacja, gdzie z jednej strony byłaby koalicja chadecka, PO i PSL, a z drugiej centrolewicowa koalicja, na lewo od tego bloku, byłaby na tyle sensowna, że w tych przyszłych wyborach nie będziemy najprawdopodobniej decydować o odsunięciu PiS od władzy, tylko o tym, jaka będzie przez kolejne cztery lata opozycja wobec rządu Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Zandberg.

 

- Czy będziemy w stanie punktować te rządy skuteczniej, niż przez ostatnie 4 lata - dodał.

 

Polityk Razem, pytany czy PiS nie przejęło postulatów lewicowych powiedział, że tylko jako hasła, a nie realizuje ich do końca. 

 

- Potrzebujemy skończyć ze śmieciowiskami, a nie zatrzymać się w pół kroku - powiedział.

 

Dotychczasowe odcinki programu "Wydarzenia i Opinie" można obejrzeć tutaj.

Czytaj więcej