Mamuka K. już w Polsce. Z Ukrainy sprowadzono go wojskową CASĄ
Gruzin Mamuka K., podejrzewany o zabójstwo w Łodzi Pauliny D., został wydany Polsce. Po południu dotarł na pokładzie wojskowego samolotu do Warszawy. Wcześniej mężczyzna miał próbować popełnić samobójstwo. - Bandyta, który bestialsko zamordował 28-letnią Paulinę stanie przed polskim sądem i usłyszy wyrok za to, co zrobił tej młodej dziewczynie - powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
"3 czerwca Kijowski Sąd Apelacyjny przychylił się do skargi apelacyjnej w sprawie kasacji decyzji sądu rejonowego (o wstrzymaniu procedury przekazania Mamuki K. stronie polskiej)" - podała prokuratura Kijowa w poniedziałek na Facebooku.
Postanowienie o wydaniu Mamuki K. do Polski wydał prokurator generalny Ukrainy, uwzględniając złożony przez stronę polską wniosek o ekstradycję.
Jak podało RMF FM, podczas rozprawy sądowej w Kijowie, na której zapadła decyzja o ekstradycji, Gruzin próbował odebrać sobie życie. Miał ranić się ostrym przedmiotem w brzuch. Medykom udało się go uratować.
Mamukę K. polscy policjanci przetransportowali we wtorek z Ukrainy w specjalnym konwoju. Wojskowa CASA, dotarła do Polski około godz. 16. Jak podała policja na Twitterze, Gruzina z lotniska przewieziono do aresztu.
Mamuka K. już w Polsce. W listopadzie obiecaliśmy, że nie uniknie on odpowiedzialności przed polskim wymiarem sprawiedliwości i słowa dotrzymaliśmy. Policjanci Wydziału Konwojowego Komendy Głównej @PolskaPolicja przy wsparciu policjantów SPKP dowieźli już zatrzymanego do aresztu. pic.twitter.com/9Hvvvpgszu
— Polska Policja 🇵🇱💯 (@PolskaPolicja) 4 czerwca 2019
Polska policja na Twitterze podziękowała ukraińskim policjantom "za wsparcie w ustaleniu miejsca pobytu i zatrzymaniu Mamuki K. na Ukrainie w listopadzie 2018 r. jak i w zabezpieczeniu transportu podejrzanego do Polski".
"Wzorowa współpraca polsko-ukraińska Policji i Prokuratury" - dodała.
Policjanci ukraińscy @NPU_GOV_UA
— Polska Policja 🇵🇱💯 (@PolskaPolicja) 4 czerwca 2019
cały czas udzielali nam wsparcia - zarówno w ustaleniu miejsca pobytu i zatrzymaniu Mamuki K. na Ukrainie w listopadzie 2018 r. jak i w zabezpieczeniu transportu podejrzanego do Polski. Wzorowa współpraca polsko-ukraińska Policji i Prokuratury🤝 pic.twitter.com/Jy4k3CWYAI
Brudziński: najlepszy prezent, jaki mogłem dostać od policji
Decyzję o wydaniu podejrzanego Polsce skomentował minister sprawiedliwości prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
- Sprawiedliwości stanie się zadość. Bandyta, który bestialsko zamordował 28-letnią Paulinę, stanie przed polskim sądem i usłyszy wyrok za to, co zrobił tej młodej dziewczynie - powiedział.
- Ona miała marzenia, plany. Miała rodzinę, która wciąż ją opłakuje. Wiem, że bólu po tej stracie nic w nich nie ukoi. Ale wierzę, że choć odrobinę spokoju przywróci w ich życiu ta wiadomość. Morderca już jest w rękach polskich organów ścigania - oświadczył.
Do sprawy odniósł się też Joachim Brudziński, którego we wtorek na stanowisku ministra spraw wewnętrznych i administracji zastąpiła Elżbieta Witek.
- Taka informacja w moim ostatnim dniu w MSWiA to najlepszy prezent jaki mogłem dostać od polskiej policji. Gratuluję i dziękuję - skomentował.
Taka informacja w moim ostatnim dniu w #MSWIA, to najlepszy prezent jaki mogłem dostać od @PolskaPolicja. Gratuluję i dziękuje. https://t.co/2PwjNU1DIL
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 4 czerwca 2019
Gruzinowi grozi dożywocie
Zaginięcie kobiety zgłoszono w sobotę 20 października ub.r. Paulina D. wyszła z domu w piątek, by wieczorem spotkać się ze znajomymi. Ostatni raz była widziana w towarzystwie nieznanego mężczyzny - co zapisały kamery monitoringu - na jednej z łódzkich ulic.
Dotychczasowe ustalenia prokuratury wskazują, że 28-latka została zamordowana w mieszkaniu w kamienicy przy ul. Żeromskiego w Łodzi.
Na podstawie zabezpieczonych śladów i innych dowodów ustalono, że do zabójstwa doszło w godzinach przedpołudniowych 20 października, a przed godz. 18 zwłoki, po zapakowaniu w torbę i owinięciu w folię, zostały przewiezione do lasku w okolicach Stawów Jana, gdzie odnaleziono je po około tygodniu - w piątek 26 października.
Sekcja zwłok kobiety wykazała wstępnie, że przyczyną jej śmierci były rany kłute szyi. Stwierdzono także obrażenia wskazujące na pobicie.
39-letniego Gruzina, podejrzanego o zabójstwo łodzianki na tle seksualnym, zatrzymano na początku listopada ub.r. na ulicy w Kijowie. Mamuka K. od 28 października 2018 r. był poszukiwany międzynarodowym listem gończym wydanym przez Prokuraturę Rejonową Łódź-Polesie. Grozi mu dożywocie.
Czytaj więcej