"Ważne jest równe traktowanie wszystkich państw". Kandydatka na szefową KE dla Polsat News
Unijna komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager jest kandydatką na stanowisko przewodniczącej Komisji Europejskiej. Korespondentka Polsat News w Brukseli Dorota Bawołek rozmawiała z Dunką m.in. na temat praworządności oraz relacji UE-Rosja.
Dorota Bawołek, Polsat News: Jak teraz, po wyborach, ocenia pani swoje szanse na zdobycie stanowiska szefa Komisji Europejskiej, czy te szanse wzrosły?
Margrethe Vestager, unijna komisarz, kandydatka na szefową Komisji Europejskiej: Grupa liberałów zdobyła dużo więcej miejsc i stała się trzecią największą siłą w Parlamencie Europejskim, dużo silniejsi są też Zieloni, a socjaliści nie stracili aż tak dużo, jak się tego obawiano, więc dzieje się dużo nowego, myślę, że wyborcy oczekują od nas zmiany rządzących.
W czasie kampanii wyborczej w wielu krajach członkowskich głównym tematem był klimat, mówiono też o imigracji, ale to chyba jednak klimat był motywem przewodnim przynajmniej na zachodzie Europy, ale już nie na wschodzie... Walka ze zmianami klimatu to również pani polityczny priorytet. Jako przyszła szefowa Komisji Europejskiej, jak przekonałaby pani nieprzekonanych, głównie z Europy Środkowo-Wschodniej do swojego programu politycznego, w tym potrzeby działania na rzecz ochrony środowiska?
To nie jest mój jedyny priorytet, oczywiście jest również wiele innych rzeczy do zrobienia. Wyzwaniem jest chociażby nasz sąsiad, który nie jest członkiem Unii Europejskiej i ponieważ nie możemy w pełni ufać temu sąsiadowi, to bardzo ważne są dla nas również sprawy bezpieczeństwa, dlatego uważam, że musimy zwiększyć wspólne wysiłki na rzecz naszej obrony, również na rzecz cyberbezpieczeństwa, tak by były one zapewnione. Widzę, że zazwyczaj ludzie mają ok. pięciu priorytetów, czasem więcej, i wśród nich jest też klimat, ale również wolność mediów i życie w państwie prawa, więc wiele rzeczy będzie musiało się zmienić.
Dlaczego polski rząd powinien popierać pani kandydaturę?
O to musi pani zapytać rząd.
A gdyby pani miała sama przekonać, to jakich argumentów by pani użyła?
Myślę, że ważne jest równe traktowanie wszystkich państw, bo Komisja Europejska to nie rząd i nigdy nie powinna się nim stać. Jej rola polega na sprawieniu, by wszystkie kraje w Unii były równe, by dobrze działał wspólny rynek i w tej dziedzinie wciąż jest duże pole do dalszej integracji, to może nie jest nowy pomysł, ale to wciąż bardzo ważne, by wspólny rynek naprawdę działał.
Jako szefowa Komisji Europejskiej kontynuowałaby pani dotychczasowe zabiegi Komisji o praworządność? Obecna Komisja jest w sporze z Polską na ten temat, czy działałaby pani w tej sam sposób, czy może ma inny pomysł jak rozwiązać ten spór?
Jestem członkiem tej Komisji Europejskiej od 5 lat i Frans Timmermans, który jest odpowiedzialny za praworządność, działa w imieniu całej Komisji, nas wszystkich i zaproponowaliśmy nawet, by praworządność była warunkiem pełnego członkostwa, z konsekwencjami finansowymi dla państw, które jej nie przestrzegają, które nie wypełniają zobowiązań pod jakimi się podpisały, przystępując do Unii. Ale oczywiście powinno to dotyczyć wszystkich, również mojego kraju, jeśli dzieje się tam coś takiego, a nie być skierowane tylko do jednego państwa.
Czytaj więcej
Komentarze