Wysyłał fałszywe wezwania do zapłaty grzywny. 32-latek wyłudził ponad 100 tys. złotych
Do ośmiu lat więzienia grozi 32-latkowi, którego zielonogórska prokuratura okręgowa oskarżyła o oszustwa i wyłudzenie ponad 100 tys. zł od ponad stu osób z całego kraju. Mężczyzna miał wysyłać do nich fałszywe wezwania do zapłaty grzywny - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Zbigniew Fąfera.
- Mężczyzna został oskarżony o skutecznie dokonane oszustwa ponad 100 osób, a także usiłowanie oszustw kolejnych 120 osób i posługiwanie się podrobionymi dokumentami. Przed sądem Jan W. będzie odpowiadał z aresztu, do którego trafił przed dwoma miesiącami po zatrzymaniu na terenie Niemiec - powiedział rzecznik.
120 osób nie dało się wprowadzić w błąd
Według prokuratury Jan W. jest odpowiedzialny za oszukanie ponad 100 osób z terenu całego kraju i próbę oszukania kolejnych 120. Oskarżony wysyłał do pokrzywdzonych rzekome postanowienia "Prokuratury Celnej w Zielonej Górze, Wydział IV ds. Przestępczości i Korupcji" z żądaniem zapłaty przelewem na wskazane konto bankowe kary grzywny w wysokości 1000 zł, tytułem dobrowolnego poddania się karze.
- Z naszych ustaleń wynika, że proceder trwał od lipca do 13 października 2014 r. Oczywiście taka instytucja jak prokuratura celna nie istnieje, jednak mimo to oskarżonemu udało się tym sposobem wyłudzić pieniądze od wielu osób. Inne, ponad 120 nie dały się wprowadzić w błąd i zawiadomiły o podejrzanej korespondencji jednostki policji i prokuratury - dodał Fąfera.
W śledztwie ustalono, że oskarżony po wypłacie wyłudzonych pieniędzy ze swoich kont wyjechał z kraju. Ukrywał się przez kilka lat, ale w końcu został namierzony przez policjantów i zatrzymany na terenie Niemiec. Dwa miesiące temu na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przewieziono go do kraju, gdzie w areszcie czeka na swój proces przed sądem.
Czytaj więcej
Komentarze