Płonący mężczyzna przed siedzibą prezydenta USA Donalda Trumpa. Całe ciało w ogniu
Mężczyzna podpalił się w środę niedaleko Białego Domu i na miejscu udzielono mu pomocy - poinformowały amerykańskie służby specjalne. Na razie nie wiadomo, co było powodem tego aktu. W internecie pojawiło się nagranie płonącej postaci idącej przez trawnik przed siedzibą prezydenta USA. W ciągu kilkunastu sekund ze wszystkich stron zjechały się radiowozy. Policjant gasił desperata gaśnicą.
Do incydentu doszło ok. godz. 12:20 czasu miejscowego (godz. 18:20 w Polsce) na tzw. Elipsie, czyli charakterystycznym fragmencie parku otaczającego Biały Dom, który jest popularny wśród turystów - podały służby specjalne na swoim koncie na Twitterze. Miejsce to znajduje się tuż przy południowym trawniku siedziby amerykańskiego prezydenta.
At approximately 12:20 p.m. a man lit himself on fire on the Ellipse near 15th and Constitution Ave., Secret Service personnel are on scene assisting @NatlParkService and @usparkpolicepio in rendering first aid.
— U.S. Secret Service (@SecretService) 29 maja 2019
Rzecznik Secret Service Jeffrey Adams, cytowany przez portal stacji CNBC, powiedział, że funkcjonariusze służb "zareagowali w kilka sekund", gdy "mężczyzna podpalił się" i zaczęli udzielać mu pierwszej pomocy. Następnie poparzony został przewieziony do miejscowego szpitala.
Służby nie ujawniły więcej szczegółów nie ujawniono.
Mężczyzna szedł przez trawnik, płonąc żywym ogniem
Jednak w internecie pojawiły się nagrania i zdjęcia wykonane przez przypadkowe osoby. Nie zamieszczamy ich ze względu na drastyczność scen, które przedstawiają.
Na udostępnionym na Twitterze nagraniu widać mężczyznę, którego całe ciało płonie. Desperat idzie przez trawnik przed Białym Domem. Po kilkunastu sekundach nadjeżdżają na sygnale radiowozy policji, a także policjant na rowerze z oddziału, który pilnuje bezpieczeństwa na terenie otaczającym siedzibę amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa.
Jeden z funkcjonariuszy podbiegł do płonącej postaci i zgasił płomienie gaśnicą.
W sprawie wszczęto dochodzenie.
Był to drugi taki incydent od 12 kwietnia, kiedy mężczyzna na wózku z napędem elektrycznym podpalił kurtkę na zewnątrz ogrodzenia Białego Domu.
Czytaj więcej