Sasin: wielu wyborców podejmowało decyzje, bo przypomniało sobie standard i jakość rządzenia Tuska
- Donald Tusk skończył się jako polityk w Polsce i nikt już w kraju na niego nie czeka, oprócz polityków PO - powiedział Jacek Sasin, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów w programie "Wydarzenia i Opinie". Jego zdaniem Koalicja Europejska "zakończyła swój byt". Dodał, że przegrała, bo obrała chybioną strategię opartą na nienawiści do PiS.
- Koalicja Europejska chyba w ogóle zakończyła swój byt, bo ona była, z tego co mówili jej liderzy, projektem na wybory europejskie. I widać, że nie przyniosła totalnej opozycji oczekiwanego efektu - powiedział Jacek Sasin w Polsat News.
Budowanie strategii na nienawiści zawiodło
- Widać wyraźnie, że liczba głosów, która padła na Koalicję Europejską jest wyraźnie mniejsza od głosów, które padły na poszczególne jej ugrupowania składowe w poprzednich wyborach. To jest bardzo duża różnica w liczbie głosów i ta fuzja kilku ugrupowań spowodowała, że ten wynik jest mniejszy, niż gdyby tych ugrupowań było więcej - powiedział Sasin.
Jego zdaniem wynik Koalicji Europejskiej jest dowodem na chybione założenia kampanii opozycji.
- To też dowód na to, że strategia budowania kampanii wyborczej, całego pomysłu na powrót do rządzenia tylko i wyłącznie w oparciu o negację, tak naprawdę o nienawiść, bo mieliśmy wiele takich nienawistnych wypowiedzi w stosunku do PiS, budowania kłamliwego przekazu o konkurencie politycznym jako o partii, która chce w Polsce zniweczyć demokrację, która prowadzi do autorytaryzmu, dyktatury, porównywanie z najbardziej okrutnymi dyktaturami, to jest jednak przekroczenie pewnych granic - powiedział Sasin.
- Kwestionować demokratycznego mandatu nie wolno i prawa do tego, że partia, która wygrywa i rządzi, nie wolno - dodał.
Sasin stwierdził, że czas Donalda Tuska, jako czynnego polityka w Polsce, dobiegł końca.
- Donald Tusk, jako polityk tu w Polsce i aktywny lider, się skończył. Nikt tutaj w Polsce na powrót Donalda Tuska nie oczekuje, poza gronem polityków Platformy Obywatelskiej czy Koalicji Europejskiej, którzy uważają, że w dalszym ciągu Donald Tusk ma jakąś magiczną różdżkę, która spowoduje, że jak wróci, to nagle się wszystko odmieni i będzie tak, jak było dawniej - powiedział Sasin.
Według polityka PiS, wielu głosujących w eurowyborach głosowało z obawy przed możliwym powrotem Platformy Obywatelskiej do rządzenia.
Gdy Tusk przyjechał, wróciły obrazy
- Pojawienie się Donalda Tuska w Polsce miało jeden podstawowy efekt: miliony przypomniały sobie rządy Tuska. Platforma Obywatelska i wspierające ją środowiska chciały doprowadzić od ostatnich wyborów do tego, że Polacy zapomną jak wyglądały: standard rządzenia, jakość rządzenia, jak wyglądał poziom życia w Polsce, jak państwo nie dbało o liczne rzesze obywateli, właśnie za rządów Donalda Tuska i naznaczonej przez niego następczyni Ewy Kopacz - powiedział Sasin.
- Tusk przyjechał, te wszystkie obrazy wróciły i myślę, że bardzo wiele osób podejmowało decyzje wyborcze także dlatego - stwierdził Sasin.
Polityk zarzucił Markowi Sawickiemu, który również był gościem Bogdana Rymanowskiego, że PSL, chcąc realizować własny program polityczny, w jesiennych wyborach do parlamentu będzie uczestniczyć w strategicznym przegrupowaniu.
- Nic was nie różni (z Platformą Obywatelską - red.), powiedzcie Polakom prawdę, że chcecie się taktycznie podzielić na wybory - powiedział Sasin do Marka Sawickiego.
Były minister rolnictwa zaproponował bowiem, że "PSL powinno wyjść z projektem centrum ludowo-chadeckiego z dobrym programem".
Zapytany, kto poza PSL miałby do niego wejść odparł: - Poczekajmy. Propozycje są, rozmowy trwają. Jestem w tej chwili zajęty budowanie programu, który będziemy przedstawiać w przyszłym tygodniu - powiedział. Jak dodał, chodzi o program na kolejnych 10 lat.
Ludowiec zaznaczył jednocześnie, że liderem tego centrum będzie "oczywiście" obecny szef PSL Władysław Kosiak-Kamysz. - Młody dynamiczny polityk, który potrafi wokół siebie zgromadzić ludzi spoza PSL - powiedział.
Jak mówił, "Polsce potrzebna jest alternatywna siła polityczna w stosunku do PiS i PO". - Idealnym jest, gdy jest trójpodział sił politycznych i żadna z tych sił nie ma dominującej pozycji - dodał.
Wyborcza oferta Wiosny lepsza niż "totalnej opozycji"
Sasin krytykując Koalicję Europejską i PSL uznał jednocześnie, że Wiosna Roberta Biedronia ma znacznie lepszą ofertę dla wyborców niż Koalicja Europejska.
- Wiosna prezentuje się zadziwiająco korzystnie. Ja i moja formacja odrzucamy tę postawę ideową, ale on przynajmniej coś chce zrobić i coś zmienić. My ten program odrzucamy, ale ma jakiś program. Natomiast po stronie Koalicji Europejskiej jest tylko antyPiS. Poza tym nie ma nic - stwierdził Sasin.
Dotychczasowe odcinki programu "Wydarzenia i Opinie" dostępne są w zakładce Programy.
Czytaj więcej