Piechna-Więckiewicz: piszemy własną historię, nie wiem nic o współpracy z Koalicją Europejską
- Wydaje mi się, że tak jak obserwowałam kampanię na Mazowszu (okręg nr 5), to nie bardzo widziałam Koalicję Europejską, która przecież ma środki finansowe i dysponuje naprawdę wielkimi możliwościami, żeby prowadzić kampanię - mówiła o przyczynach porażki Koalicji Europejskiej, Paulina Piechna-Więckiewicz (Wiosna) w programie "Wydarzenia i Opinie".
Piechna-Więckiewicz wskazała też, że nie wystarczy skupienie się "na samej krytyce anty-pisowskiej".
- Nie cieszę się ze zwycięstwa PiS-u, ale dziś na Twitterze wielu zwolenników Koalicji Europejskiej wyrażają się o wyborcach PiS-u, że to prostacy itd. Trudno prosić o głos, jednocześnie go obrażając - wskazała Piechna-Więckiewicz.
Bosak: wielu z nas ma wrażenie, że coś tu nie gra
Krzysztof Bosak (Konfederacja Korwin Liroy Braun Narodowcy) w pierwszej kolejności pogratulował Polakom, którzy "tłumnie ruszyli do urn". - Wysoka frekwencja powinna nas cieszyć, bo to znaczy, że wielu Polaków poczuło swój obowiązek obywatelski. Po drugie, chciałbym pogratulować tym, którym się udało - zapewnił.
Prowadzący program Bogdan Rymanowski określił drogę Konfederacji niczym "z nieba do piekła". Badanie exit poll wskazywało, że ugrupowanie otrzyma trzy mandaty. Tymczasem po ogłoszeniu oficjalnych wyników okazało się, że nawet nie przekroczy progu wyborczego. Rymanowski zacytował wpis Janusza Korwina-Mikkego, który na Facebooku domagał się "sprawdzenia tego i owego" w przypadku ostatecznych wyników, bo "coś mu nie gra".
- Wielu z nas ma wrażenie, że coś tu nie gra, natomiast od takiego stwierdzenia, do oskarżenia o fałszowanie wyborów, jest bardzo daleka droga - zapewnił Bosak.
Bosak dodał, że Konfederacja ma być alternatywą dla tych "rozczarowanych PiS-em i Kukizem", a w czasie ostatniej kampanii po raz pierwszy spotkał się z tak dużym entuzjazmem i życzliwością Polaków. - Kilka miesięcy ciężko przepracujemy i brakujące do przekroczenia progu 100 tys. głosów wywalczymy - poinformował.
Piechna-Więckiewicz: Giertych zaszkodził Koalicji Europejskiej
Prowadzący program zacytował Paulinie Piechnie-Więckiewicz wpis Romana Giertycha, który pogratulował Robertowi Biedroniowi "dozgonnej wdzięczności Jarosława Kaczyńskiego".
Gratuluję R. Biedroniowi dozgonnej wdzięczności prezesa Kaczyńskiego.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) 26 maja 2019
- Pan Roman Giertych nie jest dla mnie wzorem etyki w polityce. Jesteśmy alternatywną partią wobec obecnego duopolu. Część z tych ludzi nie zagłosowałaby na Koalicję Europejską, a ta garstka, która być może na nich zagłosowała i tak nie doprowadziłaby do remisu dwóch ugrupowań - zapewniła Piechna-Więckiewicz.
- (Roman Giertych - red.) jest jedną z osób, której "propaganda sukcesu" zaszkodziła Koalicji Europejskiej - zapewniła.
"Zaganianie nas do Koalicji Europejskiej"
Piechna-Więckiewicz zapytana, czy istnieje możliwość, że Wiosna dołączy do Koalicji Europejskiej, poinformowała, że nie wie nic o zmianie dotychczasowej strategii.
- My będziemy pisać własną historię, historię nowej, progresywnej siły - poinformowała.
- To takie zaganianie nas do Koalicji Europejskiej np. z Polskim Stronnictwem Ludowym, z którym w wielu sprawach nie mamy punktów zaczepienia, np. jeśli chodzi o kwestie związane z prawami kobiet, czy szerzej rozumianymi przez nas prawami człowieka. Widać, że nawet pan Kosiniak-Kamysz nie zgadza się na to, żebyśmy byli wspólnie w jednym tworze - zapewniła Piechna-Więckiewicz.
Neumann: 6 proc. Wiosny zmarnuje się w jesiennych wyborach
Według Sławomira Neumanna z PO, 6 proc. głosów Wiosny zmarnuje się w jesiennych wyborach parlamentarnych.
- Demokracja polega na szanowaniu różnorodności i na wyborach wyborców - odpowiedziała mu Piechna-Więckiewicz.
Krzysztof Bosak, odwołując się do słów członkini Wiosny zapewnił, że z demokracją mamy do czynienia wtedy, gdy różne opcje rywalizujące w wyborach mają dostęp do podobnych funduszy i podobnej skali ekspozycji medialnej.
- Partie takie, jak PiS i Platforma dysponują dziesiątkami milionów złotych. Mamy do czynienia z pewnym kartelem systemowych partii politycznych i mamy zamiar zmienić sytuację, na coś co będzie przypominać rzeczywistą demokrację, a nie towarzystwo wzajemnej adoracji - powiedział Bosak.
Czytaj więcej