Stan alarmowy w Świętokrzyskiem. Przez województwo przejdzie fala kulminacyjna
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega przed możliwym wysokim stanem wody na Wiśle i jej dopływach. Wszystkie wodowskazy na tej rzece w woj. świętokrzyskim osiągnęły stan alarmowy; w czterech powiatach wprowadzono pogotowie przeciwpowodziowe. Trwa podnoszenie wałów m.in. w Sandomierzu i Zawichoście. Sytuacja powodziowa poprawia się natomiast w woj. śląskim.
"Ostrzeżenie trzeciego stopnia obowiązuje w województwach: podkarpackim i lubelskim, a także na Odrze (ostrzeżenie drugiego stopnia) w województwie dolnośląskim" - podało RCB.
‼️W wyniku spływu wód opadowych, dzisiaj i jutro możliwe przekroczenia stanów alarmowych i ostrzegawczych na Wiśle i jej dopływach (#ostrzeżenie 3. stopnia) w województwach: podkarpackim i lubelskim, a także na Odrze (ostrzeżenie 2. stopnia) w województwie dolnośląskim. 🔔#deszcz pic.twitter.com/VKNs7Zme1e
— RCB (@RCB_RP) 25 maja 2019
Jak przekazał w sobotę rano dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego (WCZK) w Kielcach, po przekroczeniu stanów alarmowych na Wiśle pogotowie przeciwpowodziowe wprowadziły gminy: Ożarów i Tarłów (pow. opatowski), Łubnice, Osiek i Połaniec (pow. staszowski), Bejsce, Kazimierza Wielka, Skalbmierz i Opatowiec (pow. kazimierski) oraz w całości powiat buski.
- Według prognoz dzisiaj pogoda ma być ładna, natomiast po południu może trochę popadać - powiedział dyżurny WCZK w Kielcach.
Trwa budowa wałów przeciwpowodziowych
Dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach poinformował, że w nocy z piątku na sobotę strażacy nie odnotowali nowych zgłoszeń związanych z ulewami.
- Dalej prowadzone są natomiast wcześniejsze prace - m.in. w powiecie sandomierskim, staszowskim oraz pojedyncze w powiecie kazimierskim. Poza tym jest spokojnie, zdarzeń jest mniej, ale wciąż występują lokalne podtopienia - dodał dyżurny.
W weekend przez województwo świętokrzyskie ma przechodzić fala kulminacyjna na Wiśle, dlatego na południu regionu trwa podnoszenie wałów przeciwpowodziowych.
Na Śląsku sytuacja stabilizuje się
W województwie śląskim spadło zagrożenie powodziowe. Jak przekazano w sobotnim porannym raporcie Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, na rzekach woj. śląskiego w sobotę rano stan alarmowy przekroczony był na pięciu stacjach pomiarowych, a stan ostrzegawczy - na ośmiu.
Stan alarmowy przekroczony był na Wiśle w Goczałkowicach o 3 cm (413 cm) i Bieruniu Nowym o 52 cm (382 cm), Iłownicy w Czechowicach-Dziedzicach o 46 cm (446 cm) oraz na Pszczynce w Mizerowie-Borkach o 1 cm (251 cm) i Brynicy w Brynicy o 42 cm (242 cm). Wszędzie utrzymywała się tendencja spadkowa lub stabilna.
Poziomy ostrzegawcze rano były przekroczone m.in. na Odrze w Chałupkach, Krzyżanowicach i Raciborzu-Miedoni, na Wiśle Skoczowie, na Białej w Czechowicach-Bestwinie, na Sole w Czechowicach-Dziedzicach, na Gostyni w Bojszowiach czy na Przemszy w Przeczycach.
W ostatniej dobie odwołano alarmy przeciwpowodziowe obowiązujące w Bielsku-Białej, powiatach cieszyńskim, bieruńsko-lędzińskim i pszczyńskim oraz gminach Jeleśnia, Świnna i Ślemień. Nadal obowiązywały alarmy w powiecie bielskim i gminie Rajcza.
Nadal obowiązywały pogotowia przeciwpowodziowe w Bielsku-Białej, powiatach cieszyńskim, żywieckim, bieruńsko-lędzińskim oraz na terenie sołectw Ruda i Turze w pobliżu Kuźni Raciborskiej.
W Wilkowicach mogła runąć tama
W czwartek po południu wójt Wilkowic zarządził ewakuację 30 budynków mieszkalnych poniżej zapory na potoku Wilkówka (przy ul. Żywieckiej) - wobec zagrożenia przerwania zapory z uwagi na wady konstrukcyjne. Ewakuowano 85 osób, mieszkańcy trzech budynków zdecydowali się pozostać w domostwach i nie zgodzili się na ewakuację.
W sobotę służby wojewody przekazały, że sytuacja na zbiorniku w Wilkowicach stopniowo stabilizowała się, nie wymagając wsparcia Państwowej Straży Pożarnej. Zbiornik opróżniał się grawitacyjnie - w tempie zgodnym z wymaganiami instrukcji gospodarowania wodą na obiekcie hydrotechnicznym, nie więcej niż 20 cm na dobę.
Wody Polskie prewencyjnie zadysponowały do Wilkowic agregat pompowy wysokiej wydajności, który ma zostać włączony w przypadku stanów zagrożenia hydrometeorologicznego dla obiektu. Stan obiektu jest stale nadzorowany; sobotnie prognozy pogody - z ew. znikomym deszczem - były dla zbiornika korzystne. Ewentualny opad, jaki mógłby wystąpić, jest znikomy.
- Niezależnie wciąż istnieje zagrożenie bezpieczeństwa budowli hydrotechnicznej, a co się z tym wiąże również zagrożone jest bezpieczeństwo ludzi i mienia. W przypadku utrzymywania się obecnego tempa opróżnienia zbiornika, przewiduje się ewentualną możliwość powrotu ewakuowanych mieszkańców do swoich domów - napisano w informacji WCZK.
Ponad 1000 interwencji
Ogółem w związku z opadami i silnym wiatrem od środy do piątkowego poranka Państwowa Straż Pożarna odnotowała w woj. śląskim 940 interwencje (m.in. w powiatach bielskim - 421, cieszyńskim - 192, żywieckim - 114), dotyczące m.in. podtopień budynków i dróg oraz wiatrołomów.
Przez cały piątek w związku z warunkami atmosferycznymi PSP interweniowała na Śląsku ogółem 160 razy: 107 w związku z pompowaniem wody, 20 wobec skutków silnego wiatru i 33 razy - udrażniając przepusty, sprawdzając stany rzek czy wykonując inne prace zabezpieczeniowe. W sobotę wszystkie te działania były już zakończone.
Służby kryzysowe wojewody śląskiego przekazały w sobotę rano, że w regionie wszystkie drogi krajowe i autostrady były przejezdne. Kolej i lotnisko Katowice w Pyrzowicach działały bez zakłóceń. Również Tauron nie zgłaszał utrudnień w przesyle energii elektrycznej.
Od środy w południowej Polsce z powodu intensywnych opadów deszczu dochodzi do podtopień. Jak podała Komenda Główna Straży Pożarnej, w piątek rano stany alarmowe na wodowskazach były przekroczone w 37 miejscach, a w 92 miejscach były przekroczone stany ostrzegawcze.
Od wtorku liczba interwencji związanych z burzami opadami i wiatrem wyniosła ponad 8 tys. Łącznie ewakuowano 134 osoby. W tym czasie zostało rannych trzech strażaków oraz jeden z mieszkańców województwa lubelskiego.
Czytaj więcej