"Zesztywniał mi kark. Spodziewałem się, że to nie grypa". Coraz więcej przypadków boreliozy
W tym sezonie do szpitali w całej Polsce trafiło już kilkadziesiąt osób z kleszczowym zapaleniem mózgu. Przybywa również chorych na boreliozę. Reporter Polsat News rozmawiał z pacjentami, którzy w ostatnich dniach zgłosili się do szpitali z niepokojącymi objawami.
- Zesztywniał mi kark. Cała strona, z uchem włącznie, no i już wtedy spodziewałem się, że to nie jest grypa, tylko coś poważniejszego – powiedział reporterowi mieszkaniec Białegostoku Bogdan Dołęga.
Po badaniu usłyszał diagnozę - zapalenie mózgu. To oznacza, że przez kilka tygodni będzie poddany leczeniu szpitalnemu.
Z podobnym problemem trafił do szpitala w Białymstoku pan Radosław Daniłowicz.
- Straszny ból głowy się pojawił, nie do zniesienia, ten ból jest bardzo uporczywy, nie do wytrzymania wręcz – opisywał w rozmowie z reporterem Polsat News.
Kleszcze występują nie tylko w lasach
Przed kleszczami ustrzec się jest bardzo trudno. Wbrew stereotypowi nie występują tylko w lasach, lecz także na łąkach czy miejskich trawnikach.
- Najchętniej nisko, na źdźbłach trawy, na krzewach, krzewinkach, może trochę wyżej – wyjaśnił Jarosław Krawczyk z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.
Po powrocie ze spaceru warto dokładnie obejrzeć swoje ciało. Szczególnie należy zwrócić uwagę na "doły podkolanowe, pachwiny, pachy, doły łokciowe, czy na karku, na granicy skóry owłosionej" – tłumaczył w rozmowie z Polsat News prof. Sławomir Pancewicz, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Szpitala Klinicznego w Białymstoku.
Czytaj więcej
Komentarze