Prezes PZU: likwidacja szkód po trąbie powietrznej i powodzi w ciągu jednego dnia

- Wszystkie szkody, które zostały zgłoszone do nas w ramach trąby powietrznej w gminie Wojciechów, zostały już zlikwidowane - zapewnił prezes zarządu PZU, Paweł Surówka. Dodał, że ubezpieczyciel po raz pierwszy uruchomił procedurę likwidacji szkód w ciągu jednego dnia. PZU zamierza ją poszerzyć na "zjawiska związane z potencjalną powodzią na południu kraju".
Mieszkańcy, którzy zostali poszkodowani po przejściu trąby powietrznej w gminie Wojciechów, m.in. w Stasinie, otrzymali już rekompensaty stwierdził prezes PZU Paweł Surówka.
"Sami dzwoniliśmy do potencjalnych poszkodowanych"
- Nie czekaliśmy na to, by klienci się do nas zgłaszali. Dzwoniliśmy do osób, o których wiedzieliśmy, że są ubezpieczone w tym rejonie i są potencjalnie dotknięte przez te zjawiska - powiedział Surówka.
Prezes PZU wskazał, że po raz pierwszy na rynku polskim, ubezpieczyciel uruchomił procedurę "likwidacji szkód w ciągu jednego dnia".
- W krótszym czasie niż jedna doba, te szkody zostały zlikwidowane; poszerzamy tę akcję na zjawiska związane z potencjalną powodzią na południu kraju - poinformował.
Paweł Surówka zachęcił również wszystkie osoby, które "w najbliższych dniach będą dotknięte powodzią", do zgłoszenia się do PZU.
Podkreślił, że każda osoba z terenów dotkniętych przez żywioł, która zadzwoni i zgłosi szkodę, natychmiast dostanie wypłatę zaliczkową w wysokości 2 tys. zł, aby mogła podjąć kroki, "żeby zabezpieczyć ewentualnie obiekt, żeby też podjąć kroki prewencyjne (...), szkody zminimalizować".
- Z ubezpieczenia przysłali już pieniądze za garaż i za dach na oborze. Te 6 tys., które było obiecane też przyszło na konto. Bardzo szybko. przynajmniej już jakiś zaczątek jest - powiedziała reporterce Polsat News jedna z osób poszkodowanych ze Stasina.
Surówka poinformował, że ostatniej doby odebrano na infolinii ponad 2 tys. zgłoszeń w związku z podtopieniami i deszczami. Zaznaczył też, że jeśli chodzi o zlikwidowane szkody w województwie lubelskim, to nie może podać całościowej kwoty wydanej na ten cel, ponieważ część wypłat obejmuje też zaliczki.
Pieniądze otrzymało kilkudziesięciu ubezpieczonych. - Przelaliśmy kilkaset tysięcy złotych do klientów, którzy poprosili o szybką wypłatę - powiedział prezes PZU.
Alarm powodziowy na południu Polski
W ciągu ostatniej doby strażacy interweniowali 3348 razy ze względu na burze, deszcz i wiatr. Najtrudniejsza sytuacja jest w Małopolsce i na Śląsku, zagrożenie dotyczy również Podkarpacia i woj. świętokrzyskiego.
Stany alarmowe na rzekach przekroczone są w 37 miejscach, a ostrzegawcze w 92.
Czytaj więcej