W Sejmie nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Legalne picie piwa w ogródku to za mało

Polska

Zmiany ustawy, która ustala zasady spożywania alkoholu w miejscach publicznych, chce partia Korwin. Jej posłowie uważają, że przepisy ze stanu wojennego zbytnio ograniczają wolność obywateli. Dlatego chcą, aby Sejm poluzował zakazy i pozwolił na picie słabszych trunków m.in. na placach i ulicach, w parkach, a nawet w akademikach. Dzięki temu policjanci przestaliby tracić czas na szukanie pijących.

- Projekt naszej ustawy likwiduje odgórny zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych i przerzuca tę odpowiedzialność na samorządy, które będą decydowały gdzie taki alkohol można spożywać, a gdzie nie można. W naszym projekcie mowa jest o alkoholu niskoprocentowym do 18 proc. - wyjaśnił Jakub Kulesza (Konfederacja).

 

"Żyjemy w fikcji prawnej"

 

- Obecna ustawa jest pełna absurdów. Według orzeczenia Sądu Najwyższego np. Internet jest miejscem publicznym. To znaczy, że w Internecie nie można spożywać alkoholu, więc wszystkie transmisje z degustacji piwa są nielegalne. Żyjemy w fikcji prawnej, nikt tego nie ściga. Wyjdźmy z tej fikcji, wprowadźmy więcej normalności, wprowadźmy wolność - dodał. 

 

Takim "obszarem absurdów" - jak wskazał Kulesza - są bulwary warszawskie, które "Straż Miejska próbowała podporządkować pod definicję ulicy". - Sprawa skończyła się w Sądzie Najwyższym, który orzekł, że bulwary warszawskie nie są ulicą, więc nie podlegają tej ustawie. Politycy PiS zmienili ustawę zamieniając parki, skwery, ulice na miejsca publiczne, pogarszając w tej sposób sytuację - ocenił poseł Kukiz'15.

 

Poseł zaprosił także "na piwo" 

 

Projekt nowelizacji Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi został zaprezentowany w Sejmie w środę.

 

"Normy wymagają dostosowania do dzisiejszych realiów"

 

"Obowiązująca ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi zawiera cały szereg absurdalnych i archaicznych norm. Niniejsza ustawa została przyjęta w trakcie obowiązywania stanu wojennego, w zupełnie innej rzeczywistości politycznej, społecznej oraz gospodarczej i zdaniem projektodawców jej normy wymagają dostosowania do dzisiejszych realiów" - napisano w uzasadnieniu nowelizacji.

 

"Przewiduje się również zniesienie ogólnego zakazu spożywania alkoholu w miejscach publicznych oraz wprowadzenie co do zasady dopuszczalności spożywania napojów zawierających nie więcej niż 18 proc. alkoholu na ulicach, parkach i placach, bez obawy o reperkusje ze strony przedstawicieli organów władzy państwowej. Obecnie obowiązujące przepisy prowadzą do wielu absurdalnych sytuacji, np. karania osób spożywających alkohol tuż obok niezabudowanych ogródków piwnych" - piszą autorzy propozycji zmian w prawie.

 

"Funkcjonariusze policji i straży miejskiej zajmują się spisywaniem osób spożywających alkohol w tego typu miejscach, co prowadzi do
obniżenia prestiżu tych formacji" - podkreślają posłowie Konfederacji.

 

hlk/msl/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie