Ministerstwo zdrowia chce zakazu wycieczek szkolnych do fast foodów
"Produkty typu fast food, a także wyjścia do barów szybkiej obsługi nie mogą stanowić formy nagrody dla dziecka i towarzyszyć celebracji wspólnych uroczystości" - twierdzi resort zdrowia. Jak poinformował "Dziennik Gazeta Prawna", 30 kwietnia minister Łukasz Szumowski wystąpił do ministerstwa edukacji o interwencję i zakaz wizyt szkolnych wycieczek w restauracjach typu fast food.
Instytut Ochrony Praw Konsumentów odkrył, że w niektórych restauracjach McDonald’s opiekunowie szkolnych wycieczek mogą liczyć na darmowe posiłki.
"Większość naszych lokali należy do franczyzobiorców. Jako niezależni przedsiębiorcy mają oni prawo prowadzić lokalne działania promocyjne czy sprzedażowe. Z posiadanych przez nas informacji wynika, że w niektórych restauracjach jest praktykowane częstowanie kierowcy lub przewodnika wycieczki nieodpłatnym posiłkiem, kawą itp. Nie ma to jednak charakteru sformalizowanego mechanizmu, raczej zwyczaju" - odpowiedział McDonald’s Polska Sp. z o.o. na pytania Instytutu Ochrony Praw Konsumentów.
"Dzieci były uradowane"
IOPK prześledził także relacje placówek edukacyjnych z wizyt w barach szybkiej obsługi. Według jednego z przedszkoli, wizyta dzieci w McDonald’s pod opieką pedagogów może mieć nawet cel edukacyjny, jakim jest "kształtowanie umiejętności odpowiedniego zachowania się i spożywania posiłku w miejscu publicznym".
W innym z kolei podkreślano, że w McDonald’s "do jedzenia nikogo nie trzeba było zachęcać. Każdy powrócił do przedszkola z pamiątkową zabawką. Dzieci były uradowane".
Jak poinformował "Dziennik Gazeta Prawna", minister zdrowia zwrócił się do ministerstwa edukacji z pismem, w którym zaapelował o wprowadzenie zakazu zorganizowanych wizyt uczniów w fast foodach. Resort edukacji nie odpowiedział na zadane przez "DGP" pytania.
Komentarze